W połowie października na Jasnej Górze pod hasłem „Wielka Pokuta” odbędzie się modlitwa przebłagalna za grzechy naszego narodu.
Inicjatorami wydarzenia są reżyserzy Maciej Bodasiński oraz Lech Dokowicz, autorzy głośnych filmów „Ja jestem” i „Duch”. Modlitwę poprowadzą ks. Dominik Chmielewski SDB, misjonarze z Brazylii Antonello Cadeddu i Henrique Porcu oraz egzorcysta Piotr Glas. Mszę będzie celebrował abp Stanisław Gądecki, który całym sercem poparł pomysł świeckich.
– Wielka Pokuta wyrasta z głębokiego przekonania, ze sytuacja w której znajduje się Polska jest bardzo trudna – mówił na konferencji prasowej Maciej Bodasiński. Zauważył, że Polacy są obecnie bardzo podzieleni. Widać to nie tylko w mediach, ale także w codziennym życiu, w którym jest nam coraz trudniej ze sobą rozmawiać. Najgorsze jest jednak to, że wielu z nas jest w trudnej sytuacji duchowej. Ludzie są poranieni, rozpadają się małżeństwa, a młodzi wpadają w nałogi. Zadowalamy się światem materialnym, uciekając w rzeczy, które nie dają szczęścia. – Żyjemy na poziomie uśpienia, nie sięgamy głębiej. To powoduje, że zło ciągle ma do nas dostęp – mówił. Właśnie dlatego musimy paść przed Bogiem na kolana i prosić Go o wybaczenie wszystkich grzechów, które zostały popełnione w naszym kraju: aborcja, pijaństwo i komunizm przez lata zbierały swoje żniwo. – To jest zaproszenie do tego żeby płynąć pod prąd, zrobić coś trudnego, co może zmienić całe życie. Do tego zaprasza Franciszek: wstańmy z kanapy – zachęcał M. Bodasiński.
– Mocno widzę to, że w Polsce wielu uważa się za religijnych ludzi, ale ich serce jest daleko od Boga. Dostrzegam to także wśród nas, kapłanów. – mówił ks. Dominik Chmielewski. Podkreślił, że w sytuacjach w których już nic się nie da zrobić jedynym wyjściem jest modlitwa uniżenia: trzeba paść przed Bogiem krzyżem i błagać Go o pomoc. – Diabeł nie umie walczyć w parterze. Jest zbyt pyszny żeby uniżyć się przed Bogiem. W momencie w którym zejdziesz do parteru to wygrasz, tam szatan nic nie może ci zrobić – dodał. Podkreślił także, że nie boi się mówić o mesjanistycznej roli Polski, która może wyprosić odkupienie nie tylko dla siebie, ale także dla innych. – Jest jeden warunek: musimy zwrócić się do Boga, być mu posłuszni – zaznaczył.
Lech Dokowicz podkreślił, że według ostatnich badań tylko 30% Polaków uczestniczy w niedzielnej Mszy Świętej. Sytuacja jest na tyle zła, że naprawdę mamy o co walczyć. – Samo chodzenie na Msze nie świadczy o życiu wiarą, ale nawet jeśli ten niski procent idzie do nieba, to co z pozostałymi 70%? Właśnie z tego powodu musimy użyć narzędzia, które zawsze odkupywało narody – mówił. Zaznaczył, że najpierw powinniśmy wypełnić obowiązek wobec nas samych, a potem modlić się z a tych, którzy tego potrzebują. – Tak jak się modliła Faustyna: miej miłosierdzie dla nas i całego świata – zauważył.
„Wielka Pokuta” rozpocznie się 15 października o 11:00 na błoniach na Jasnej Górze. Przez cały dzień będą odbywać się konferencje i modlitwy. Forma spotkania będzie nietypowa – organizatorzy podkreślają, że zostanie dostosowana do potrzeb współczesnego człowieka: poza modlitwą, uczestnicy będą mogli obcować z Bogiem poprzez filmy i ścieżki dźwiękowe.
– Mogę Państwa zapewnić, że ta modlitwa będzie niesamowitym doświadczeniem dla tych, którzy wezmą w niej udział. Przybądźcie jak najliczniej – podsumował Lech Dokowicz.
Więcej szczegółów na temat wydarzenia można znaleźć na stronie www.wielkapokuta.pl.