PiS zapowiada powstanie Komisji Weryfikacyjnej ds. Reprywatyzacji o uprawnieniach szerszych niż komisja śledcza. Będzie mogła nakładać milionowe rekompensaty i wydawać decyzje podważające wyroki sądów.
- Komisja Weryfikacyjna ds. Reprywatyzacji, którą ma powołać Sejm, zajmie się weryfikowaniem wszystkich decyzji reprywatyzacyjnych w Warszawie - zapowiedział min. Zbigniew Ziobro podczas wspólnej z prezesem PiS, Jarosławem Kaczyńskim oraz wiceministrem Patrykiem Jakim konferencji.
Komisja będzie miała wszystkie uprawnienia sejmowych komisji śledczych, ale dodatkowo będzie mogła wydawać decyzje o nałożeniu na nieuczciwych pośredników milionowych rekompensat. Na jej czele stanie minister sprawiedliwości, a w jej skład przedstawiciele wszystkich sił politycznych w Polsce. Ważną rolę ma mieć także Rada Społeczna złożona z przedstawicieli organizacji społecznych i lokatorskich. Komisja będzie pracowała jawnie, a pod rygorem kary będzie musiał stawić się przed nią każdy wezwany. Od decyzji Komisji Reprywatyzacyjnej będzie można odwołać się do Sądu Administracyjnego. Jeśli komisja weryfikacyjna stwierdzi, że doszło do nieprawidłowości przy reprywatyzacji, będzie mogła podjąć decyzję o odebraniu niesłusznie pozyskanej nieruchomości osobom, które dopuściły się rażącego naruszenia prawa.
"Propozycja PiS dotyczy już zakończonych postępowań, zamiast rozwiązać problem, czyli uchwalić ustawę reprywatyzacyjną proponuje teatr polityczny" - skomentowała na Twitterze pomysł powołania komisji weryfikującej dotychczasowe reprywatyzacje Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Na pytanie, czy Komisja Reprywatyzacyjna będzie mogła podważać wyroki sądów, minister sprawiedliwości odpowiedział:
- Będą respektowane wszystkie wyroki, do których respektowania komisja będzie zobowiązana.
Minister zapewnił też, że komisja weryfikacyjna będzie bardzo dobrze współpracowała z prokuraturą, która - jak ocenił - "obudziła się z letargu, snu i zaczęła pracę". Do tej pory, jak podkreślił, prokuratura zajmowała się jedynie umarzaniem postępować w sprawach reprywatyzacyjnych, nawet tak ewidentnych, jak skupowanie roszczeń za 50 zł, o czym donosi dzisiejsza prasa.
- Chcemy pokazać, że państwo już nie istnieje tylko teoretycznie. Że nie jest słabe wobec silnych, a silne wobec słabych - powiedział Zbigniew Ziobro, podkreślając, że do tej pory "bonzowie w białych kołnierzykach nabijali sobie konta milionami złotych kosztem tysięcy ludzi, którzy tracili swoje mieszkania". Minister sprawiedliwości dodał, że nowe narzędzia będą bardzo skuteczne: pokażą, że "nie będzie jak zawsze, że cwaniakom i często oszustom po prostu się upiecze".
- Nie chodzi o odpowiedzialność karną, ale o kwestie związane z własnością, oparte o nadużycia w przemianach własnościowych, aby to wszystko wyrównać, cofnąć - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński, dodając że sprawą reprywatyzacji w Warszawie zajmowała się do tej pory mafia, w której uczestniczyły tzw. elity. Zapowiedział także daleko idące zmiany strukturalne i personalne w polskim sądownictwie.