Śmierć w pigułce

Ból i samotność – oto, co zostaje amatorom mocnych wrażeń.

Hanna Karolak

|

Gość Warszawski 49/2016

dodane 01.12.2016 00:00
0

Po premierze „Dopalaczy” na scenie Teatru Kamienica jestem już tego pewna: to jedyny teatr konsekwentnie realizujący swoją misję. Pełny tytuł spektaklu brzmi: „Dopalacze. Siedem stopni donikąd”. Nie mamy więc wątpliwości, jakie jest przesłanie przedstawienia. Tekst powstał z inicjatywy Justyny Sieńczyłło, która sama, mając dwóch dorastających synów, obserwuje otaczającą rzeczywistość i z przerażeniem odnotowuje obojętność rodziców, pedagogów i stróżów prawa wobec narastających zagrożeń.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy