Kilkaset osób na proteście KOD przed Sejmem. Wcześniej byli pod Trybunałem Konstytucyjnym, gdzie symbolicznie żegnali prezesa Andrzeja Rzeplińskiego.
- Ostatnie dwa dni sprawiły, że wiosna stała się zimą, a jutro przyszło wczoraj - mówił na manifestacji przed Sejmem poseł Michał Szczerba. Wcześniej sympatycy KOD manifestowali przed Trybunałem Konstytucyjnym, gdzie symbolicznie żegnali upływającą kadencję prof. Andrzeja Rzeplińskiego. - Musimy przeciwstawić się tej złej zmianie, która powoduje, że władza nie dba o prawa obywatelskie i nie szanuje organów konstytucyjnych. Panie marszałku kochany, niech pan zobaczy, jak zjednoczył pan opozycję. Ale kompromitująca się władza kompromituje się absolutnie - dodał poseł Szczerba.
Wewnątrz od piątku przebywa grupa posłów opozycji, okupując salę obrad Sejmu.
Wcześniej przed Trybunałem Konstytucyjnym przemawiał również były prezydent. - Mamy za sobą trudny, ale w wielu przypadkach zwycięski rok, bo przecież powstał wielki front obrony polskiej demokracji, obejmujący i partie parlamentarnej opozycji demokratycznej, i także opozycję pozaparlamentarną, i wielki ruch obywateli - Komitet Obrony Demokracji - mówił Bronisław Komorowski przed TK.
Kilkaset osób z czerwonymi plakatami z podobizną profesora, flagami, plakatami i wuwuzelami przeszło przed Sejm, skandując hasła: "Wolność, równość, demokracja", "Precz z Kaczorem dyktatorem", "Misiewicze", "Andrzej Rzepliński". Część trzymała plansze z wizerunkiem prezesa TK i napisem: "19.12.2016 - dziękujemy".
- Zebraliśmy się tutaj spontanicznie, aby bronić demokracji. Byliśmy, jesteśmy i będziemy, aby bronić demokracji - krzyczał zachrypniętym głosem lider KOD Mateusz Kijowski. Apelował, żeby od poniedziałku protestować pod biurami PiS w całym kraju i aby zebrać się przed Sejmem we wtorek.
100 metrów dalej, z drugiej strony pomnika Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej, grupa 5 osób pod sztandarem Chrystusa Króla odmawiała na głos Różaniec.