Warszawskie organizacje studenckie odcinają się od Ogólnopolskiego Strajku Studentów i Studentek. Oświadczenie w sprawie zaplanowanego na dziś protestu wydały m.in. ASK "Soli Deo", Stowarzyszenie "KoLiber", Studenci dla Rzeczypospolitej i Młodzi dla Polski.
"Jako największa organizacja studencka bezpośrednio reprezentująca nauczanie Kościoła Katolickiego na warszawskich uczelniach wyższych, wyrażamy głębokie ubolewanie, iż w tak bardzo różnym środowisku akademickim następuje próba narzucenia »powszechności« postulatów wąskiej grupy osób wszystkim »Studentom i Studentkom«. Chcemy zaznaczyć, że wiele z tych postulatów jest jawnie sprzeczna z wyznawanymi wartościami oraz obserwacją rzeczywistości znacznej części środowiska studenckiego" - pisze w oświadczeniu ASK "Soli Deo".
- W mediach strajk przedstawiany jest jako masowy protest całego środowiska studenckiego, niemal jak wydarzenia z marca 1968 roku. Nie odmawiamy nikomu prawa do wyrażania swoich poglądów, ale nie chcemy, żeby były nam one narzucane. Wiele z nich dotyczy bieżącego sporu politycznego oraz liberalnej ideologii - wyjaśnia Piotr Ziemecki, prezes "Soli Deo".
Wspólne oświadczenie o podobnej treści wydały także Fundacja Inicjatyw Młodzieżowych, Fundacja Służby Niepodległej, Fundacja "Sapere Aude", Stowarzyszenie "KoLiber", Stowarzyszenie Studenci dla Rzeczypospolitej i Stowarzyszenie Młodzi dla Polski.
- To nie jest protest studentów, ale kolejny etap walki politycznej opozycji i lewicy z rządem. Nie zgadzamy się na próbę użycia do niej nas, studentów - mówi w rozmowie z portalem w Polityce.pl Maciej Skotnicki, prezes Stowarzyszenia Studenci dla RP. - To nie jest bezpartyjna i apolityczna inicjatywa, jak zapewniają organizatorzy. W Komitecie Honorowym Ogólnopolskiego Strajku Studentów jest m.in. Związek Nauczycielstwa Polskiego, Komitet Obrony Demokracji i Platforma Obywatelska. Jedną z organizatorek protestu jest organizatorka Czarnego Marszu we Wrocławiu z organizacji "Dziewuchy dziewuchom” Natalia Kwaśnicka.
Ogólnopolski Strajk Studentów i Studentek ma odbyć się 25 stycznia w 11 polskich miastach (m.in. Warszawie, Poznaniu czy Krakowie) i w Brukseli. "Chcemy żyć w państwie, w którym sami i same możemy decydować o sobie, własnym ciele, płodności, poglądach czy wyznaniu", "Chcemy żyć w państwie, które jest świeckie", "Chcemy żyć w państwie, w którym zagwarantowana jest wolność zgromadzeń i żadne z nich nie jest uprzywilejowane" - to niektóre z postulatów zgłaszane przez strajkujących.