Jak dbać o rozwój duchowy?

- Nie da się prowadzić życia duchowego „przy okazji” i ”po drodze”. Ono wymaga trudu, walki, hojności - mówił o. Józef Augustyn SJ, gość kolejnego spotkania z cyklu „Duchowość dla Warszawy”.

- Siostry Misjonarki Miłości służą ubogim przez cała dobę, żyją w bardzo skromnych warunkach, są zmęczone, ale nie wypalone. To życie duchowe daje im moc i siłę - podkreślał o. dr Józef Augustyn SJ, który 9 marca w Centralnej Bibliotece Rolniczej mówił o duchowości ludzi zniechęconych i zapracowanych.

Gość jest wykładowcą teologii duchowości w Wyższej Szkole Filozoficzno-Pedagogicznej „Ignatianum” w Krakowie, rekolekcjonistą, kierownikiem duchowym i autorem licznych książek. 

Wykład odbył się w ramach otwartych spotkań organizowanych od 2016 r. przez Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie.

Jezuita przestrzegał przed życiem płytkim i banalnym, opartym na dążeniu do sukcesu, hedonistycznego szczęścia, do tego co można łatwo i szybko osiągnąć. Do postawy, która znieczula sumienie, neguje grzech i jego konsekwencje.

Prędzej czy później ta wizja upada, a wtedy w człowieku rodzi się frustracja, zniechęcenie. Zdaniem rekolekcjonisty życie duchowe, które jest zatopieniem w Duchu i zgodą na Jego prowadzenie, nie zna drogi „na skróty”. Wymaga zdecydowania, wysiłku, konsekwencji, walki prowadzonej dzień po dniu.

- Nie da się przeżyć rekolekcji w dziesięć minut, korzystać z porad kierownika duchowego drogą e-mailową. Życie duchowe to nieustanny trud - podkreślał o. Augustyn.

Kiedy go podejmiemy, daje moc i siłę. Nie jest zarezerwowane, jak mogłoby się wydawać, dla osób duchownych czy mistyków. Ojciec Augustyn dociera i z zainteresowaniem czyta dzienniki duchowe, szczególnie te niepublikowane.

Na spotkaniu czytał fragmenty m.in. listów, pisanych przez jego matkę -prostą kobietę, z podstawowym wykształceniem - do zaprzyjaźnionej siostry zakonnej, w których z dużą głębią pisze o szukaniu woli Bożej i "umieraniu w sobie". 

- Wyrzec się swojej woli... czy to potrafimy? - pytał zebranych - Zobaczcie, o co kłócimy się w naszych domach, zakonach, wspólnotach! Chcemy, żeby było tak, jak my myślimy. Co gorsza, ideologizujemy nasze poglądy, a nawet przypisujemy nasze myśli Bogu, co już jest bardzo niebezpieczne. A Bóg w Piśmie Świętym mówi: "Myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami". 

Jak podkreślił o. Augustyn, jeśli chcemy prowadzić życie duchowe, musimy Duchowi Świętemu poddać całego siebie. Bez reszty.

- Każda nasza myśl, uczucie, bicie serca, słowo, czyn, grzech mają być rozeznane – mówił o. Augustyn. Cytując rady ks. Franciszka Blachnickiego, jak prowadzić życie duchowe, wykładowca mówił o potrzebie tęsknoty, modlitwy, o trudzie, zaufaniu, cierpliwym zgadzaniu się z wolą Bożą oraz „lękaniu się siebie, a nie Boga”.

Zgodnie z tradycją spotkań, po wykładzie jezuita odpowiadał na pytania uczestników.

Kolejne spotkanie z cyklu "Duchowość dla Warszawy" odbędzie się 25 maja o godz. 19 w gmachu Biblioteki Rolniczej. O syndromie Piotrusia Pana i niedojrzałych mężczyznach mówił będzie o. Leon Knabit OSB. Wstęp jak zwykle wolny.

Wykład - "Duchowość człowieka zniechęconego i zapracowanego" - o. dr hab. Józef Augustyn SJ
pwtwarszawa

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..