Podobno tak skomplikowana wada zdarza się raz na 100 tysięcy. Większość rodziców nie ma nawet pojęcia, że jest na świecie ktoś, kto może uratować życie ich dziecka. Julia i jej mama wiedzą. Do czerwca muszą zebrać 3 mln zł.
Zaraz po porodzie zaczęła się dusić, chociaż dostała 10 punktów w skali Apgar. Dwa tygodnie leczono ją na zapalenie płuc, nie robiąc nawet prześwietlenia. Nikt nie dopatrzył się, że mała Julka cierpi na atrezję zastawki tętnicy płucnej z ubytkiem w przegrodzie międzykomorowej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.