Książę oferuje dobro, a świat liczy pieniądze.
Od czasu gdy Paweł Miśkiewicz, reżyser „Idioty”, zagrał Aloszę w „Braciach Karamazow” w reżyserii Krystiana Lupy, fascynacja autorem „Zbrodni i kary” trwa. Jak trudne stawia przed sobą zadanie, świadczą słowa samego reżysera: „Wszystko, co dzieje się w planie fabuły, dotyczy badania najbardziej intymnych zakamarków duszy bohaterów, a przez to duszy każdego z nas”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.