Wmurowano kamień węgielny pod wznoszony na Ursynowie Szpital Południowy. Gotowy może być nawet pod koniec przyszłego roku.
Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz podpisała akt erekcyjny Szpitala Południowego oraz wmurowała go w kamień węgielny, który następnie wkomponowano w mury budowli, wznoszonej przy ul. Pileckiego, tuż obok Centrum Onkologii oraz Instytutu Hematologii i Transfuzjologii. Oprócz niej podpisy na akcie złożyli: Ewa Malinowska-Grupińska, przewodnicząca Rady Warszawy, Paweł Barański, dyrektor Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta, burmistrzowie Ursynowa i Wilanowa oraz przedstawiciele wykonawcy. Na uroczystości obecni byli również przedstawiciele Centrum Onkologii. Wszyscy z ulgą podkreślali, że po kilkudziesięciu latach przygotowań i pokonywaniu trudności m.in. z lokalizacją, pozyskaniem gruntów, budowa wreszcie ruszyła i zmierza do szybkiego zakończenia.
Szpital Południowy o powierzchni użytkowej 42 tys. m.kw, będzie miał dwie kondygnacje podziemne i pięć nadziemnych. Zaplanowano w nim 309 łóżek na dziewięciu oddziałach m.in. wewnętrznym, kardiologii, ginekologii, położniczym (z odcinkiem neonatologii), geriatrii, ortopedii i chirurgii.W budynku szpitalnym znajdzie się również Szpitalny Oddział Ratunkowy (SOR) oraz przychodnie specjalistyczne z zakresu: chirurgii, ortopedii, kardiologii, diabetologii, urologii, dermatologii, ginekologii, psychologii i gastroenterologii. Nowy szpital będzie obsługiwał ok. 300 tys. mieszkańców Ursynowa, Wilanowa i powiatu piaseczyńskiego.
Pierwszą łopatę pod budowę wbito w grudniu ubiegłego roku. Teraz rosną mury drugiej kondygnacji podziemnej. Zgodnie z harmonogramem, do końca roku ma być gotowy stan surowy zamknięty budynku, a w 2018 r. rozpoczną się roboty instalacyjne i wykończeniowe we wnętrzach. Wykonawcy nieśmiało mówią o tym, że być może uda się oddać gotowy budynek szpitalny pod koniec przyszłego roku, chociaż według planu mają czas do końca lipca 2019 r.
Inwestycja będzie kosztować 400 mln zł. Finansowana jest z budżetu miasta.