Kilkanaście tysięcy pielgrzymów dociera właśnie w warszawskich grupach do Częstochowy. Wśród nich wiele rodzin.
Debora, Zachariasz, Zuzanna, Dawid, Dominik, Zofia, Daniel. I rodzice – Dariusz i Dominika Dominiakowie z Zielonki. Oraz czworo bliskich, łącznie z teściową. – Czy się boimy? Żona idzie 20. raz, ja 15. Martwi nas jęczenie dzieci… dziewiątego dnia. Chciałyby jeszcze dalej iść, więc myślimy nad pielgrzymką łódzką, gdzie wraca się też na piechotę – śmieje się ojciec siedmiorga dzieci. Co najmniej 2,5 tys. pielgrzymów zapisuje się na 306. Warszawską Pielgrzymkę Pieszą na Jasną Górę po drodze. Są pątnicy i z całej Europy, zwłaszcza ze Szwecji, Włoch, Białorusi, Słowacji i Ukrainy. Wędrują całe rodziny. – Pan Jezus wziął na górę Tabor trzech swoich uczniów. Życzę, byście poczuli się zabrani razem z nimi przez Pana Jezusa. Niech cała ta pielgrzymka będzie waszą górą Tabor – mówił na rozpoczęcie wędrówki bp Piotr Jarecki. Tegorocznemu pielgrzymowaniu z paulinami towarzyszy hasło „Maryja naszą Królową”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.