- Masz więcej niż 28 lat i lubisz tańczyć? Ta impreza jest dla Ciebie. Pod warunkiem, że chrześcijaństwo jest dla Ciebie ważne i umiesz bawić się bez alkoholu - zapewniają organizatorzy "Zabawy na 102".
Najpierw zapraszają na Eucharystię w katedrze warszawsko-praskiej o godz. 18. Po niej zejdą do podziemi katedry, gdzie w klimatycznej sali wodzirej Radek Florczak wprowadzi ich w roztańczony świat tanga, cza-czy, polonezów i rock and rolla. A ponieważ nie samym duchem człowiek żyje, podczas zabawy będzie można wzmocnić się małym co nieco i ugasić pragnienie. Oczywiście napojami niewyskokowymi.
- Chcieliśmy stworzyć przestrzeń, gdzie można bawić się bezpiecznie, bez alkoholu i innych używek, wśród osób wyznających wartości chrześcijańskie. Zaproszenie kierujemy do osób pracujących w wieku 28 lat i więcej, aby dać okazję do zabawy tym, którzy już "wyrośli" z imprez studenckich. Wśród uczestników są wyrównane proporcje między paniami i panami - zapewnia Agnieszka, współorganizatorka "Zabawy na 102", która odbędzie się 21 października.
W ubiegłym roku impreza była skierowana tylko do singli (towarzyszyło jej hasło "Singlem Ty, singlem ja i zabawa na 102"), w zabawie wzięło udział sto osób. Bardzo pozytywny odzew zachęcił do ponownej organizacji imprezy. W tym roku zabawa planowana jest na ok. 150 osób i oprócz singli zaproszone będą również pary. Dzięki temu można przyjść na imprezę np. ze znajomymi, niezależnie, czy jest się singlem, czy już z kimś w związku. Nadal zachowane będą wyrównane proporcje między paniami i panami. Szczegóły i zapisy na: imprezadlasingli.wixsite.com/zabawana102.
Imprezie towarzyszą zabawy integracyjne prowadzone przez charyzmatycznego wodzireja, co sprawia, że nawet osoba, która przyjdzie sama, ma możliwość łatwego wejścia w zabawę i integracji z innymi osobami. Impreza ma nieco inny charakter, niż dyskoteka: obowiązują wcześniejsze zapisy, elegancki strój, nie ma możliwości zakupu alkoholu, a w czasie imprezy jest serwowany poczęstunek.
- "Zabawa na 102" jest jedną z wielu inicjatyw skierowanych do środowiska singli chrześcijańskich. Duże zainteresowanie imprezą w ubiegłym roku pozwala stwierdzić, że single chcą wychodzić z domu, pragną nawiązywać nowe relacje i jednocześnie chcą być wierni wartościom. Celem imprezy nie jest szukanie "na siłę" żony lub męża, chodzi o dobrą przestrzeń do zabawy. Aby zmniejszyć napięcie związane z nazwą "impreza dla singli", w tym roku impreza ma charakter bardziej otwarty, ale nadal chce zachęcać zwłaszcza singli do wychodzenia ze swojej strefy komfortu i poznawania nowych osób - dodaje Małgorzata, współorganizująca wydarzenie.
Czy pomysł okaże się strzałem w dziesiątkę? Trzeba zapytać tych, którzy będą ją opuszczać o 3.00 nad ranem.