Metropolita warszawski podziękował członkom Ruchu Światło-Życie za to, że tworzą w parafiach miejsca, w których można "zaczerpnąć sił”.
W niedzielę Chrztu Pańskiego przypada doroczne święto patronalne Ruchu Światło-Życia. Z tej okazji oazowicze spotkali się w archikatedrze warszawskiej na Mszy św. pod przewodnictwem kard. Kazimierza Nycza.
Wcześniej wysłuchali katechezy wprowadzającej w treści liturgiczne święta. – Chrystus jako sługa to główny element duchowości oazy. My jesteśmy po to, żeby Go naśladować, poszukujemy sposobu zaangażowania w służbę w Kościele i nazywamy to diakonią - wyjaśnił ks. Marcin Loretz, moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie.
Moderator podkreśli, że miejscem służby oazowiczów - niezależnie czy należą do gałęzi młodzieżowej Ruchu Światło-Życie, czy rodzinnej zwanej Domowym Kościołem - jest przede wszystkim parafia.
- To jest zadanie dla każdego członka ruchu, znaleźć swoje miejsce. Małżeństwa często włączają się w pracę w poradniach rodzinnych, czy prowadzenie kursów przedmałżeńskich. Młodzi angażują się w ewangelizację, przygotowania do bierzmowania, służbę liturgiczną - mówił ks. Loretz.
W homilii kardy. Nycz zwrócił uwagę, że "jesteśmy nie tylko zobowiązani do powracania do rzeczywistości chrzcielnej, do rozwijana tych darów, do rozwijania tego daru największego - Bożego Dzieciństwa, które otrzymaliśmy na chrzcie świętym, ale jesteśmy zaproszeni, by głosić prawdę o tym, co się wydarzyło i wydarza w życiu każdego człowieka, gdy zostanie przyniesiony do chrztu - tej wielkiej przygody z Bogiem samym”.
Przypomniał, że wielu wielkich ludzi Kościoła, w tym ks. Franciszek Blachnicki, założyciel Ruchu Światło-Życie za najważniejsze zadanie ewangelizacji stawiało sobie rozwijanie darów otrzymanych na chrzcie świętym.
Oprawa Mszy św. w wykonaniu oazowiczów. Agata Ślusarczyk /Foto Gość
Kaznodzieja zwrócił uwagę, że programem sługa Boży ks. Blachnicki duszpasterskim programem obejmował nie tylko młodych, ale i całe rodziny.
Nawiązując do symboliki oazy - życiodajnego źródła na pustyni, kard. Nycz zwrócił uwagę, że ewangelizujący Kościół zawsze potrzebował oaz. - Kiedy mówimy dziś o ewangelizacyjnym zadaniu Kościoła, o tym posłaniu „idźcie na cały świat” to trzeba powiedzieć, że ewangelizacja w Kościele zawsze potrzebowała grup wsparcia. Ewangelizacja potrzebowała oaz, na poziomie diecezji, parafii, żeby ludzie mogli przyjść, zaczerpnąć sił, przeżyć, doświadczy, po to, żeby iść dalej w życie i głosić ewangelię Chrystusa całym świadectwem swojego życia - mówił kardynał.
Na koniec kard. Nycz zaapelował, by modlić się nie tylko za Ruch Światło-Życie, ale także za "oazy w szerszym tego słowa znaczeniu”. - Wszystkie ruchy, stowarzyszenie i te miejsca, które dają człowiekowi nie tylko przeżyć głęboką wiarę, ale pozwalają umocnić się w tej wierze, po to, by żyć według wiary, głosić ją świadectwem swojego życia wszędzie tam, gdzie Jezus nas posyła - powiedział kardynał.
Elementem wspólnego świętowania było dzielenie się chlebem - symbolem dzielenia się dobrem.
Młodzieżowa gałąź Ruch Światło-Życie liczy w archidiecezji warszawskiej kilkuset członków, Domowy Kościół - 400 kręgów, w których spotyka się 4-5 małżeństw.