Niepłodność jak egzorcyzm

Przychodzą rozżaleni, z wielkim bólem. I pragnieniem, by pod sercem zrodziło się nowe życie. Po latach małżonkowie pragnący potomstwa przyznają: „życia nie mamy w swoich rękach”. Świadectwo trudne, ale potrzebne.

Agata Ślusarczyk

|

Gość Warszawski 03/2018

dodane 18.01.2018 00:00
0

Kaplica bł. Jerzego Matulewicza przy kościele NMP Matki Miłosierdzia na stołecznej Sadybie zapełnia się małżeństwami. Niektórzy przychodzą z dziećmi. Panuje podniosła atmosfera.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy