Aż się chory uśmiechnie

– Posiedzę chwilkę przy łóżku pana Stanisława. Zaparzę kawę z trzech łyżeczek i dodam cztery łyżeczki cukru dla pana Tadeusza, utrę jabłko dla pana Kazimierza i zatrzymam się przy łóżku pani Halinki, w której wciąż tyle optymizmu i wiary – cieszy się wolontariuszka hospicjum Caritas Archidiecezji Warszawskiej.

Urszula Imielińska za bramą hospicjum stacjonarnego Caritas przy ul. Bednarskiej 28/30 zostawia wszystkie myśli i plany. – Ważne, że za chwilę powita mnie uśmiechnięta pielęgniarka oddziałowa Joanna, energią i optymizmem zarazi mnie pani Ania, a spokojem i łagodnością ukoi pani Grażyna, psycholog – cieszy się.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..