Ulicami Żoliborza przeszła XVIII Ogólnopolska Droga Krzyżowa Ludzi Pracy.
Wcześniej w kościele św. Stanisława Kostki została odprawiona Msza św. w intencji "wszystkich ludzi pracy za przyczyną bł. Jerzego Popiełuszki”. W liturgii uczestniczył m.in. Bogdan Biś, zastępca przewodniczącego NSZZ Solidarność, oraz Andrzej Kropiwnicki, przewodniczący NSZZ Solidarność regionu Mazowsze, a także przedstawiciele różnych zawodów, robotnicy oraz przedstawiciele Solidarności z całej Polski. Obecne były także poczty sztandarowe przedstawicieli ludzi pracy oraz służb mundurowych.
Droga Krzyżowa rozpoczęła się przy grobie bł. ks. Jerzego Popiełuszki, na którym symbolicznie został złożony krzyż. - Ks. Popiełuszko rozumiał jak mało kto, czym jest praca ludzka. Chce nas dziś wspomóc swoim orędownictwem u Pana Boga, nas wszystkich, ludzi pracy - mówił rozpoczynając nabożeństwo ks. Marcin Brzeziński, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki i kustosz sanktuarium bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
Hasłem tegorocznej Drogi Krzyżowej były słowa: "Chrystus solidarny z ludźmi pracy”. Jej uczestnicy modlili się o Boże błogosławieństwo dla polskiego świata pracy, o rychłą kanonizację bł. ks. Jerzego Popiełuszki i zjednoczenie środowisk, którym bliskie jest jego nauczanie, oraz o "miłość i sprawiedliwość społeczną, żeby praca ludzka była szanowana”. - Żeby Polacy zdawali sobie sprawę, że praca nie tylko służy, by zarabiać pieniądze, ale praca ma dawać radość, satysfakcję i nas uświęcać, czynić lepszymi ludźmi i pomagać służyć dobru wspólnemu - wyjaśnił ks. Michał Kotowski, duszpasterz ludzi pracy archidiecezji warszawskiej.
Rozważania Męki Pański przygotowali przedstawiciele ludzi pracy, którzy chcą swoją pracę powierzyć Bogu. - Chcemy prosić o Boże błogosławieństwo dla naszej ojczyzny, niech w każdym z nas rodzi się świadomość, że moc człowieka bierze początek z krzyża Jezusa Chrystusa i tylko z niego - powiedział kustosz.
Krzyż ulicami Żoliborza nieśli przedstawiciele różnych zawodów. Modlącym się wiernym towarzyszyła orkiestra przybyła z jednego z zakładów ze Śląska. - Dziękuję wam, że tworzyliśmy wspólnotę w drodze - powiedział na zakończenie kustosz.