Na ostatnie pożegnanie brata Morisa Maurina, małego brata Jezusa, do parafii św. Franciszka z Asyżu przybyło wielu jego przyjaciół, osób duchownych i świeckich. Z Francji przyjechała także rodzina.
Miał w oczach światło i to światło najczęściej było łagodne, ogarniające każdego, z kim się spotkał; najczęściej było ciepłe, każdy mógł się poczuć przyjęty i kochany. I tak się czuliśmy – mówili krewni zmarłego. Mszy św. pogrzebowej przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Michał Janocha.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści