Miesiąc temu została wpisana do rejestru zabytków.
W nocy zawaliła się część wpisanej 18 maja do rejestru zabytków kamienicy wzniesionej w pod koniec XIX w., położonej w Warszawie przy ul. Poznańskiej 21. Na szczęście trzykondygnacyjny budynek był wyłączony z użytkowania i w wyniku zawalenia się nikt nie został poszkodowany. Akcja strażaków wezwanych po północy trwała cztery godziny.
Kamienica przy ul. Poznańskiej 21 jest jedynym zachowanym przykładem śródmiejskiej zabudowy, pochodzącym sprzed wielkiej rozbudowy miasta w 2. połowie XIX w. Budynek odznacza się nietypową formą architektoniczną – niską zabudową i skromnymi elewacjami, co było charakterystyczne dla obiektów wznoszonych przed połową XIX w.
Dokumentuje także budownictwo mieszkaniowe Śródmieścia Warszawy z końca XIX wieku. W tym okresie obszar położony na zachód od ul. Poznańskiej (d. Wielkiej) należał do słabo zurbanizowanych rejonów miasta, na którym dominowały tereny zielone z niskimi i częściowo drewnianymi budynkami o rozproszonym układzie.
Wzmożony ruch budowlany po 1900 r. doprowadził do powstania zwartej zabudowy, składającej się z kilkukondygnacyjnych kamienic czynszowych z wewnętrznymi podwórzami i bogato dekorowanymi fasadami. Forma domu o nieskomplikowanej bryle i skromnym detalu, świadczy o dawnej architekturze, potrzebach mieszkaniowych, przepisach budowlanych obowiązujących na terenie Królestwa Polskiego, a także o sposobie zagospodarowania posesji.
W pierwszej połowie XX w. miasto wielokrotnie zmieniało swoje oblicze ze względu na intensywny ruch budowlany trwający przed 1939 r., ogromne zniszczenia wojenne oraz powojenne wyburzenia i powstające nowe założenia przestrzenne.
W tym kontekście zachowanie XIX-wiecznej kamienicy miało dokumentować również zmiany w budownictwie mieszkaniowym oraz przekształcenia urbanistyczne Warszawy na przestrzeni 150 lat.
Podczas powstania warszawskiego budynek znalazł się na terenie zajętym przez żołnierzy Batalionu Zaremba-Piorun Armii Krajowej. Na sąsiedniej posesji, pod adresem Hoża 62, znajdowało się dowództwo 2. kompani „Jur”, natomiast w samej kamienicy Poznańska 21, w początkach sierpnia 1944 r., zlokalizowano placówkę powstańczą pod dowództwem mjr Jana Przeździeckiego „Tomasza”, późniejszego zastępcy dowódcy batalionu.
Bliskość frontu, którego granica biegła wzdłuż ulic Emilii Plater i Wspólnej, spowodowała silne zniszczenia okolicznej zabudowy. Pomimo wzmożonego obstrzału artyleryjskiego oraz bombardowań lotniczych, kamienica przetrwała praktycznie nieuszkodzona i po opuszczeniu przez Niemców Warszawy ponownie została zasiedlona.