Z każdych zerwanych 10 kg owoców, można dostać nawet 7 kg. Za darmo. Plantatorom nie opłaca się zbiór, bo ceny w skupie są rekordowo niskie.
Wiśnie w tym roku obrodziły, ale sadowników to nie cieszy, bo w skupie za kilogram owoców otrzymają tylko 1 zł. Tak niskie ceny spowodowały, że wiśni w ogóle nie opłaca się zrywać. Zatrudnieni do tego pracownicy ze Wschodu grymaszą na stawki 50 groszy za kilogram. Sadownicy wyższych dać nie mogą, bo do interesu musieliby dopłacić.
Problem niezwykle niskich cen w skupach warzyw i owoców nie dotyczy tylko wiśni, ale właśnie w ich przypadku czara goryczy się przelała. Powstał nawet wiśniowy protest, w ramach którego spontanicznie sadownicy blokują drogi, przetwórnie, punkty skupu. Wszystko po to, żeby wreszcie rynek skupu owoców dla przetwórstwa udało się ucywilizować. Ich protest poparł Związek Sadowników RP.
Goście przejeżdżający przez Błędów w powiecie grójeckim, widzieli dojrzałe na drzewach wiśnie, których nikt nie zbierał. Rozmawiali o tym z ks. Kazimierzem Kurkiem, kapelanem klasztoru sióstr służek NMP w nieodległej Mariówce. I wspólnie znaleźli wyjście z sytuacji. Jeśli wiśni nikt nie chce, to niech chociaż mają z nich pożytek rodziny i inni smakosze. Ksiądz przedstawił pomysł wójtowi Markowi Mikołajewskiemu, który sam ma plantacje wiśni i problem z ich zbiorem.
- Na mojej plantacji zaproponowałem, że oddam każdemu 70 proc. owoców, które zerwie. Zapraszam całe rodziny i indywidualne osoby z całej Polski. Kolega, który też udostępnił plantację, zaproponował podział zbiorów pół na pół. Myślę, że to uczciwy układ. Wiśnie są, można przyjeżdżać - mówi wójt. I dodaje, że akcja zyskała rozgłos i chętni do pomocy już się pojawili: - Miałem już wizytę szkoły, która jest niedaleko na koloniach. Uczniowie sobie zbierali. Przyjeżdżają też duże rodziny.
Dla zwolenników wiśniowych przetworów propozycja jest atrakcyjna. W Warszawie za kilogram tych owoców trzeba zapłacić ok. 5 zł.
Rodziny chętne, aby wziąć udział w akcji oraz plantatorzy z terenu gminy, chcący zgłosić swe gospodarstwa do takiej formy zbioru, mogą zgłosić się pod numerem telefonu: 48 668 00 10.