Wcielała Ewangelię w życie

Bezdomni i podopieczni Mokotowskiego Hospicjum św. Krzyża wraz z przyjaciółmi 30 sierpnia pożegnali Jadwigę Magdalenę Hozer-Chachulską.

Była matką dla bezdomnych, bo jak wspominała w 2014 roku, był czas, że sama była bez domu, gdy Rosjanie, a później komuniści szabrowali i odebrali im majątek, wyrzucając ziemiańskie rodziny z ojcowizny.

Urodziła się w 1931 r. To, że chce założyć ośrodek niosący pomoc potrzebującym, także tym, którym śmierć zagląda w oczy, Magdalena Hozer wiedziała od początku lat 80., od chwili śmierci swojej mamy.

Hospicjum powstało w 1987 r. jako pierwsze hospicjum na Mazowszu. Jadwiga Magdalena Hozer-Chachulska chciała nieść kompleksową pomoc ludziom chorym oraz ludziom, którzy pozostają w szczególnie trudnej sytuacji rodzinnej, materialnej i społecznej. Zawsze podkreślała, że Hospicjum swoją działalność opiera o treść Ewangelii, zwłaszcza o dwudziesty piąty rozdział według świętego Mateusza.

W 2013 roku Mokotowskie Hospicjum Świętego Krzyża oraz prezes Magdalena Hozer-Chachulska otrzymali Nagrodę im. Brata Alberta za opiekę paliatywno-hospicyjną nad najuboższymi, biednymi, bezdomnymi, a także nieubezpieczonymi. Jej ośrodek realizuje programy terapii uzależnień, rozdawnictwo odzieży i żywności, streetworking i program walki z chorobami płuc.

Chorzy mogą korzystać z pomocy psychologa, onkologa, kardiologa, chirurga, pulmonologa i pielęgniarek. Są masażysta-fizjoterapeuta i opiekunowie chorych, którzy troszczą się o kilkudziesięciu podopiecznych hospicjum domowego. Stowarzyszenie utrzymuje się z dotacji i darowizn, datków zbieranych w warszawskich parafiach, ale także jako organizacja pożytku publicznego z odpisów podatkowych, tzw. 1 procenta.

- Nie ja sobie to kazałam robić, nie ja wymyśliłam Ewangelię - mówiła „Gościowi Niedzielnemu” w 2014 r. - Nasz pierwszy „statut” to była modlitwa zbudowana wokół Ewangelii: „Królestwo Twoje, o które prosimy w pacierzu, budować chcemy tu - pośród nas, Ojcze nasz drogi, Jezu, Ojcze chorych, Jezu, Ojcze ubogich dopomóż nam... Naucz nas rozmnażać chleb dla głodujących, pomóż nam okryć marznących...” - wspominała.

„Z ogromnym żalem przyjąłem wiadomość o śmierci śp. Jadwigi Magdaleny Hozer-Chachulskiej. Żegnamy dzisiaj wspaniałego, wrażliwego człowieka i wyjątkowego społecznika, osobę bez reszty oddaną służbie innym" - napisał Duda, którego list odczytano podczas uroczystości pogrzebowej.

„Matka bezdomnych” spoczęła na Cmentarzu Południowym w Antoninowie.

Zobacz także:

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..