Watykan wyraził zgodę na to, by założyciel marianów objął szczególną opieką miejsce swej dawnej posługi i śmierci.
Zmarły ponad 300 lat temu o. Stanisław Papczyński jest wśród mieszkańców Góry Kalwarii postacią wyjątkową. Nie tylko otaczają czcią jego sarkofag w kościele na Mariankach, ale też czują wyjątkowe wstawiennictwo świętego w różnych życiowych sprawach.
Dlatego z inicjatywy burmistrza Dariusza Zielińskiego, 26 lutego br. miejscy radni jednogłośnie podjęli uchwałę o ogłoszeniu świętego założyciela zakonu marianów, patronem ich miasta. Za pośrednictwem kard. Kazimierza Nycza, metropolity warszawskiego, skierowali swoją prośbę do Stolicy Apostolskiej. Dekret zezwalający na ustanowienie patrona, Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wydała 28 sierpnia.
Uroczystości odbędą się w Górze Kalwarii 22 i 23 września. W pierwszym dniu podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej, radni podejmą uchwałę o wyborze patrona. Później ks. dr Jan Kosmowski MIC przybliży postać św. o. Stanisława Papczyńskiego w kontekście historii miasta. Odbędzie się też koncert uczniów i nauczycieli szkoły muzycznej w Górze Kalwarii.
W niedzielę natomiast podczas Mszy św. o godz. 12 w sanktuarium św. o. Stanisława Papczyńskiego (ul. Ojca Papczyńskiego 6), święty marianin zostanie uroczyście ogłoszony patronem miasta i gminy.
Ojciec Stanisław posługiwał w Górze Kalwarii przez 24 lata. Zmarł w opinii świętości 17 września 1701 r., jako przełożony generalny pierwszego męskiego zakonu założonego na ziemiach polskich. Pochowano go najpierw u wejścia do świątyni na Mariankach, a później nietkniętą trumnę przeniesiono do białego, kamiennego sarkofagu, gdzie spoczywa do teraz.
Jego beatyfikacja odbyła się 16 września 2007 r. w Licheniu, a kanonizacja - 5 czerwca 2016 r. w Watykanie. 20 maja br. podczas uroczystej Mszy św. na Mariankach, kard. Kazimierz Nycz odczytał dekret o ustanowieniu w tym miejscu sanktuarium św. o. Stanisława Papczyńskiego. W domu zakonnym na Mariankach znajduje się też muzeum założyciela marianów.
Na szczególną opiekę świętego mogą liczyć kobiety w ciąży, małżeństwa pragnące potomstwa, osoby chore, cierpiące i te, które nagle znalazły się w bardzo trudnej sytuacji życiowej
Czytaj także:
Serce martwego płodu zaczęło bić