Bp Józef Guzdek odprawił Mszę św. odpustową w parafii bł. Władysława z Gielniowa i poprowadził ceremonię odnowienia przyrzeczeń małżeńskich dla 73 par.
– W roku jubileuszu odzyskania niepodległości trzeba pamiętać, że naród skazany na śmierć pozostał sobą, zachował wiarę i przetrwał dzięki rodzinie. Dziś małżeństwo i rodzina przeżywają poważny kryzys: podejmowane są próby redefinicji tych pojęć. Nie chcemy szukać przyczyn kryzysu rodziny na zewnątrz, ale nade wszystko w nas samych – mówił bp Józef Guzdek podczas Mszy św. w parafii bł. Władysława z Gielniowa. Z okazji odpustu patrona Warszawy, wzięły w niej udział władze miasta, posłowie i radni miasta i województwa. Biskup polowy Wojska Polskiego poprowadził również ceremonię odnowienia przyrzeczeń małżeńskich. W tym roku miłość, wierność i uczciwość małżeńską potwierdziły 73 małżeństwa, w tym dwa z 55-letnim stażem.
Irena i Stanisław Pucyk stanęli na ślubnym kobiercu 55 lat temu w kościele św. Krzyża.
– Modlitwa to recepta na długie i szczęśliwe życie małżeńskie – mówią. A Halina i Kazimierz Sadowscy śmieją się, że najtrudniejsze jest pierwsze 40 lat, a później "już jakoś idzie".
– Ewangelia ukazuje nam św. Rodzinę w całym realizmie życia. Małżonkowie z Nazaretu stawali wobec wielu problemów. Doświadczyli wielkiej próby miłości, gdy Józef zamierzał potajemnie opuścić poślubioną sobie Maryję. Niegościnne Betlejem też przysporzyło im wielu zmartwień. Niedługo później, w trosce o życie małego Jezusa musieli emigrować do Egiptu, nie ominęły ich problemy i cierpienia związane z wychowaniem Jezusa. Poznając życie Józefa i Maryi nie mówimy, że było to małżeństwo i rodzina idealna, ale Kościół mówi: była to święta rodzina, bo zawsze odkrywali wolę Boga i ją wypełniali. Potrzebowali Boga, aby wyjść zwycięsko z kryzysu. Wiedzieli też że są potrzebni Bogu, aby w rodzinie dać Jezusowi poczucie bezpieczeństwa i zapewnić wychowanie w miłości. Maryi i Józefowi udawało się rozwiązywać problemy, bo zawsze byli zjednoczeni z Bogiem i zawsze byli razem ze sobą. Razem udali się do Betlejem, przy narodzeniu, udali się do Egiptu, razem wrócili do Nazaretu, razem udali się do świątyni w Jerozolimie z 12-letnim synem – podkreślał bp Józef Guzdek w homilii, życząc jubilatom, by ich małżeństwa były święte, mimo iż nie zawsze są idealne. – Dziękuję wam, że pomimo różnych doświadczeń trwacie w miłości Boga, za realizowanie ideału na co dzień. Udowadniacie każdego dnia, że najważniejszymi imionami miłości jest: wzajemne zrozumienie, dialog, poświęcenie i sztuka kompromisu. Prawdziwie kocha tylko ten, kto trwa w miłości, gdy jest to trudne – dodał.
Po Mszy św. odprawionej w intencji Warszawy i jej mieszkańców złożono wiązanki kwiatów przed figurą bł. Władysława z Gielniowa.