Archidiecezjalny Zespół Domowej Opieki Paliatywnej wraz z władzami miasta i Bielan posadził przy ratuszu cebulki żonkili. Zakwitną wiosną, by przypomnieć o nadziei na nowe życie.
- Żółte, delikatne kwiaty już w czasach starożytnych były symbolem nadziei na nowe życie, odrodzenie. Dzisiaj żonkile są symbolem nadziei w walce z chorobą nowotworową - mówi ks. Władysław Duda, twórca Archidiecezjalnego Zespołu Domowej Opieki Paliatywnej, które mieści się przy kościele św. Zygmunta na Bielanach.
Ogólnopolska Kampania Pól Nadziei rozpoczyna się jesienią uroczystym tworzeniem pól, ogrodów lub kwietników żonkilowych w wielu miastach w Polsce. Żonkile są sadzone przez gości honorowych, wolontariuszy hospicyjnych oraz młodzież i dzieci ze szkół podstawowych, gimnazjów czy liceów.
Tak było i tym razem na Bielanach, gdzie dzięki zaangażowaniu władz miasta i dzielnicy oraz Zarządu Zieleni, dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 133, na trawniku przed urzędem dzielnicy posadziły 11,5 tysiąca cebulek żonkili.
W tradycji chrześcijańskiej żonkil symbolizuje triumf poświęcenia nad egoizmem, miłości nad śmiercią. Kwiat poprzez swoją subtelność, barwę i zapach uświadamia nam wyższe cele istnienia symbolizując kruchość i ulotność życia.
- Dzięki zaangażowaniu wolontariuszy - głównie osób młodych - dzieci i młodzieży szkolnej, rośnie w społeczeństwie świadomość potrzeby niesienia bezinteresownej pomocy osobom chorym i cierpiącym - mówi Wojciech Perkowski, rzecznik Archidiecezjalnego Zespołu Domowej Opieki Paliatywnej, podkreślając, że Akcja „Pola nadziei”, to nie tylko sadzenie żonkili, ale również akcja edukacyjno-szkoleniowa. Dzięki niej w szkołach powstają grupy charytatywne, które opiekują się chorymi lub tworzą grupy wolontariuszy niemedycznych.
Akcję zainaugurował koncert charytatywny Edyty Geppert, który odbył się 25 września w sali widowiskowej Ratusza Bielańskiego.
Archidiecezjalny Zespół Domowej Opieki Paliatywnej jest instytucją powołaną przez Prymasa Polski dnia 2 października 1996 r., do sprawowania opieki hospicyjnej nad ludźmi umierającymi na chorobę nowotworową.
- Opiekę lekarską, pielęgniarską, duchową i socjalną sprawujemy w domu chorego dając oparcie całej rodzinie, często zagubionej w tych najtrudniejszych chwilach związanych z cierpieniem i śmiercią najbliższej osoby. Naszą opieką obejmujemy ponad stu trzydziestu pacjentów dziennie, zapewniając pełną pomoc lekarską i pielęgniarską, jak również niezbędną aparaturę i sprzęt medyczny w ich domach. Naszymi pacjentami są osoby w terminalnej fazie choroby nowotworowej, charakteryzującej się wielkim cierpieniem fizycznym z powodu straszliwych bólów ogarniających z reguły całe ciało, cierpieniem psychicznym spowodowanym ogromną niepewnością i lękiem o swój los, jak i o los najbliższych, oraz wieloma innymi formami cierpienia - podkreśla rzecznik.
Akcję można wesprzeć poprzez wpłatę na konto kampanii: