Zniszczona rzeźba została odrestaurowana i zabezpieczona przed wandalami.
Figura Maryi trzymającej na kolanach ciało zmarłego Jezusa, która w ubiegłym roku została zniszczona przez wandali, powróciła na swoje miejsce. Znów stanęła we wnęce na zewnętrznym tarasie kościoła Przemienienia Pańskiego, przy ul. Miodowej, jednak zyskała odnowiony cokół, oświetlenie i szybę ochronną.
Pieta padła łupem wandali nie po raz pierwszy. Nieznani sprawcy zepchnęli ją z cokołu w nocy z 12 na 13 lipca 2017 r. Na skutek tego głowa Matki Bożej rozbiła się o ścianę wnęki.
- Oczywiście figurę naprawimy, bo cieszy ona dużym kultem. Wciąż palą się przed nią znicze, leżą świeże kwiaty - mówił wówczas GN o. Gabriel Bartoszewski OFMCap.
Rzeźba uległa poważnemu uszkodzeniu w lipcu 2017 r.
Archiwum Braci Mniejszych Kapucynów
Uszkodzona rzeźba została szybko odrestaurowana przez Mariusza Borkowskiego, który dokonał tego bezpłatnie, wraz z rodziną i konserwatorami. W klasztorze, niedaleko chóru zakonnego, gotowa pieta czekała na załatwienie formalności związanych z przebudową wnęki kapliczki i wprowadzeniem zabezpieczeń.
"Dzisiaj mogliśmy z wielką radością towarzyszyć przetransportowaniu piety na jej oryginalne miejsce, gdzie ta pobożna rzeźba zachęcać będzie do zatrzymania się na chwilę modlitwy i refleksji nad życiem" - napisali na swojej stronie internetowej warszawscy kapucyni.
Czytaj także: