Jak podkreślił bp. Kamiński adwent jest czasem przygotowania na święta Bożego Narodzenia, które nie mogą zostać zredukowane do choinki i prezentów. Ten czas ma otworzyć nasze serce, gotowe przyjąć rodzącego się wciąż od nowa Jezusa, który przychodzi aby "nas odmienić i ubogacić Swoją mocą". Biskup zaznaczył, że postawa oczekiwania powinna nam towarzyszyć nie tylko w ciągu czterech tygodni poprzedzających święta. 

  Życzenia biskupowi złożył też minister zdrowia Łukasz Szumowski
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość - Całe nasze życie ma być tak pokierowane, ukształtowane, abyśmy po adwencie naszego ziemskiego pielgrzymowania stanęli z radością przed obliczem Pana. A z tym mamy nieraz duży problem. W każdej modlitwie "Ojcze nasz" mówimy: "Przyjdź królestwo Twoje", a kiedy uświadamiamy sobie, że ono naprawdę już jest blisko, to zrobilibyśmy wszystko, żeby się okopać na tej ziemi - zauważył biskup i za wzór postawił dziecko, które bez bojaźni, z radością oczekuje na spotkanie z ojcem.

Biskup Romuald Kamiński zapewnił, że o szczegółach opłatkowego spotkania i jego serdecznym, ciepłym klimacie, opowie biskupowi seniorowi Henrykowi Hoserowi SAC, który przebywa z papieską misją w Medjugorju, a któremu zawsze bliskie pozostają tematy związane z opieką nad chorymi i niepełnosprawnymi.