Warszawska Straż Miejska otrzymała dwa nowoczesne drony, które pozwolą zlokalizować i zbadać źródła szkodliwych pyłów.
W sezonie grzewczym stołeczna Straż Miejska otrzymuje codziennie kilkadziesiąt zgłoszeń o możliwym zanieczyszczaniu powietrza, spowodowanym spalaniem w piecach i kominkach śmieci, plastikowych opakowań i węgla słabej jakości. Nie zawsze od razu udaje się zlokalizować źródło problemu. Teraz to zadanie ułatwią dwa drony, wyposażone w czujniki zanieczyszczeń, dzięki którym od razu będzie można zmierzyć poziom emisji trujących związków. Mierniki pokazują także stężenie formaldehydu czy cyjanowodoru oraz pyłów PM2,5 oraz PM10 powstających przy spalaniu odpadów. Urządzenia mają wbudowaną kamerę wizyjną i termiczną, co pozwala bardzo precyzyjnie i szybko namierzyć źródło trującego dymu.
- Zdarza się, że właściciel posesji nas nie wpuszcza. Teraz możemy zdobyć dowody bez wchodzenia do domu i zaglądania do kominka - mówi starszy inspektor Sławomir Smyk.
Wyniki pomiarów od razu pojawiają się na monitorze operatora
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość
- Straż Miejska otrzymała drony, by móc weryfikować wszystkie zgłoszenia nielegalnych palenisk. Referat Kontroli Środowiska będzie wspierany przez strażników z oddziałów terenowych. Powiększony zespół pozwoli na kompleksową czujność w całym mieście - mówił Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy, gdy 11 stycznia w siedzibie straży przy ul. Sołtyka prezentowano nowe nabytki.
Dwa drony będą wykorzystywane do codziennej pracy patroli od 14 stycznia. Posłużą nie tylko do wykrywania trucicieli. Dzięki nim z łatwością będzie też można ustalić miejsca nielegalnych szamb i wylewania nieczystości ciekłych do rzek i jezior.
Patrole od początku 2018 r. używają 5 mobilnych laboratoriów, za pomocą których sprawdzają jakość powietrza w okolicy gospodarstw. Zarejestrowany przez drony obraz i pomiary przekazywane są do smogowozu oraz pozostałych punktów obserwacyjnych. Strażnicy posiadają również podręczne higrometry, czyli urządzenia do pomiaru wilgoci. Podczas kontroli sprawdzają, czy pieńki do kominka lub pieca spełniają przyjęte standardy. Funkcjonariusze mają prawo wejść na posesję i nałożyć karę do 500 zł grzywny, gdy stwierdzą wykroczenie związane z zanieczyszczaniem powietrza.
Warszawa w ciągu najbliższych 4 lat przeznaczy około 300 mln zł na walkę ze smogiem. Pieniądze przeznaczone są m.in. na likwidację tzw. kopciuchów, przyłączenie kolejnych budynków do miejskiej sieci ciepłowniczej i gazowej oraz dofinansowywanie odnawialnych źródeł energii.