Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Potrzebujemy światła, którym jest Chrystus

- Każdy człowiek, nawet nielubiany przez nas, jest kandydatem do Królestwa Bożego. Świadomość odkupienia powinna nas uzdrawiać – mówił prezbiter Andrzej Nędzusiak podczas spotkania ekumenicznego w Kościele Chrześcijan Baptystów.

Zgromadzonym na nabożeństwie ekumenicznym 25 stycznia towarzyszyły słowa Psalmu 27: „Pan jest moim światłem i moim zbawieniem”. Oficjalną część nabożeństwa, któremu przewodził zwierzchnik Rady Kościoła Baptystów w RP i przewodniczący Aliansu Ewangelicznego w RP pastor dr Mateusz Wichary, pełniący również funkcję prorektora Wyższego Baptystycznego Seminarium Teologicznego w Warszawie-Radości, rozpoczęto pieśnią Zboru „Tylko w Bogu moje jest zbawienie”. O stronę muzyczną zadbała młodzież z Białorusi.

Kazanie gościnnie wygłosił prezbiter Andrzej Nędzusiak z Kościoła Bożego w Chrystusie, należącego do nurtu Kościołów ewangelicznych. Rozpoczął je od przytoczenia cytatu z Ewangelii wg św. Mateusza: „Wy jesteście solą ziemi, wy jesteście światłem świata” (por. Mt 5,13-14), podkreślając, że Bóg chce mieć swoich ludzi na świecie, ludzi będących solą ziemi i światłem świata. On wszystkich zaprasza do swego Królestwa. Zwrócił uwagę, że to, co wzbudza nasz podziw, nie może być z człowieka, lecz z Boga. Jest coś tak niezwykłego w poszczególnych osobach, że to sam Bóg musi za tym stać. Rzeczywistość niebieska ma przenikać tę rzeczywistość na ziemi.

- Potrzebujemy jako kraj i naród nadprzyrodzonej interwencji. Potrzebujemy cudu. Tak się podzieliliśmy, takie emocje w nas są, że jest to niebezpieczne. Potrzebujemy światła, którym jest Chrystus - stwierdził prezbiter.

Kaznodzieja z Kościoła Bożego w Chrystusie mówił także o obszarach, które wymagają przemiany. Wskazał, że brakuje nam kultury szacunku. Szacunek należy się wszystkim ludziom, zarówno tym, którzy nami rządzą, jak i tym, których nie darzymy sympatią. Jezus Chrystus na krzyżu złożył siebie w ofierze za wszystkich ludzi, dlatego każdy człowiek jest cenny w Jego oczach. Każdy ma tę samą wartość. - Każdy człowiek, nawet nielubiany przez nas, jest kandydatem do Królestwa Bożego. Świadomość odkupienia powinna nas uzdrawiać – zaakcentował Andrzej Nędzusiak.

- Gotowość do przebaczenia rodzi gotowość do jedności. Jeszcze nigdy nie widziałem tak dobrych relacji między zwierzchnikami Kościołów - mówił kaznodzieja.

Prezbiter Nędzusiak poruszył także temat doświadczenia miłości. – Nie jestem powołany, aby być sędzią. Jestem powołany, aby świecić. Światłość nie jest agresywna. Światło jest i świeci. Tak samo jest z naszym życiem. Światło jest po to, aby oświetlało drogę chodzących w ciemności. Ile jest światła, które emanuje ze mnie, tyle jest we mnie Chrystusa. To się przekłada na jakość mego światła - podsumował.

Nabożeństwo ekumeniczne zakończyło się modlitwą o światłość Chrystusa w Polsce: w Kościołach, w mediach i internecie, w polskich rodzinach, we władzach i sądach oraz w osobistym świadectwie chrześcijan.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy