O to apelował kard. Kazimierz Nycz w 70. rocznicę ingresu prymasa Wyszyńskiego do prokatedry warszawskiej.
Kaznodzieja podziękował za "święte życie kard. Wyszyńskiego”. - Dziękujemy za tę szczególną duchowość, w której zjednoczenie z Panem Jezusem było zakotwiczone w posłudze biskupiej, sakramentalnej, kaznodziejskiej, w setkach, tysiącach kazań i przemówień, które wygłaszał z wiarą, nadzieją i miłością do Kościoła w Polsce - mówił kard. Nycz podczas Mszy św. w archikatedrze warszawskiej.
Zachęcił, by z jeszcze większą gorliwością modlić się o rychłą beatyfikację kard. Wyszyńskiego.
- Nie traćmy czasu na zgadywanie terminu. Pan daje nam, myślę, niedługi czas po to, żebyśmy się dobrze przygotowali do tego wydarzenia. Po to, żebyśmy pokoleniom, które po nas wyrosły pokazali Prymasa, przybliżyli jego dzieło, jego życie i osobę - mówił.
Kard. Nycz zwrócił uwagę, że najważniejszym zadaniem i wyzwaniem, oprócz modlitwy o beatyfikację, jest przybliżyć osobę kard. Wyszyńskiego i to na różnych frontach: w parafiach, mediach, konferencjach naukowych i popularnonaukowych, w szkołach, w edukacji.
- I to będzie najlepsze przygotowanie połączone z modlitwą za wstawiennictwem sługi Bożego - stwierdził.
Wcześniej przypomniał historyczne tło wyboru kard. Wyszyńskiego na urząd arcybiskupa gnieźnieńskiego i warszawskiego oraz prymasem Polski.
- Dziś wiemy dużo więcej, niż wiedział Prymas - zauważył.
- Dziś patrzymy z perspektywy wiedzy i potrafimy sobie dopowiedzieć. Nikt wówczas nie wiedział, jakie to będą lat posługi. Nikt nie wiedział, jaki to będzie ustrój. 33 lata i jakie to będą lata, że będą także dni, które będą na granicy rozlewu krwi - mówił.
Na zakończenie liturgii kard. Nycz wraz z duchownymi modlił się przy grobie Prymasa Tysiąclecia.
Bp Stefan Wyszyński w 1948 r. po śmierci prymasa Augusta Hlonda został mianowany arcybiskupem gnieźnieńskim i warszawskim oraz prymasem Polski.
Ingres do katedry gnieźnieńskiej odbył 2 lutego 1949 r., a cztery dni później do prokatedry warszawskiej, którą był wówczas kościół seminaryjny (do 1952 r. trwała odbudowa archikatedry warszawskiej). Procesja do prokatedry wyruszyła z kościoła akademickiego św. Anny.