Z okazji 371. urodzin Pragi w Muzeum Warszawskiej Pragi zaprezentowano książkę pod redakcją Marka Milera o dziejach bazaru Różyckiego.
Kramarze i kupujący, złodzieje i pilnujący porządku, okoliczni mieszkańcy i przyjezdni wspominają targowisko na Pradze w opracowanej przez studentów i wykładowców Uniwersytetu Warszawskiego książce „Co dzień świeży pieniądz, czyli dzieje bazaru Różyckiego”.
Projekt jej tworzenia trwał siedem lat. Zaangażowali się w niego studenci i wykładowcy Laboratorium Reportażu Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego. Zebrali oni i opracowali relacje 200-300 świadków wydarzeń związanych z bazarem ukazując historię tego miejsca z rozmaitych punktów widzenia.
- Chcieliśmy oddać rzeczywistość. Opowiedzieli nam ją ludzie, którzy bazar tworzyli. Powstał wielogłos kupców i kupujących, złodziei i pilnujących porządku, okolicznych mieszkańców i przyjezdnych. Dziesiątki relacji złożyły się na pewien obraz. Nie jest to książka wymyślona. Podstawą jest fabuła, która ma szczeliny, tworzące tematy i motywy, np.: handel bronią za okupacji, gra w trzy karty, flaki i pyzy czy muzyka więzienna. Każdy rozdział ma swojego bohatera - wyjaśniał metodę opracowania materiału Marek Miller, pod którego redakcją toczyły się prace nad książką.
Pozycja jest bogato ilustrowana. Materiały zostały uzupełnione fotografiami i dokumentami udostępnionymi przez liczne instytucje i osoby prywatne.
- Zebraliśmy w jednym miejscu zdjęcia, z których część była już wcześniej publikowana. Trzeba jednak pamiętać, że fotografie nie są tu ilustracją tekstu, ale stanowią integralną część książki. Nie można zrozumieć tekstu bez zdjęć i zdjęć bez tekstu. Dodatkowo widzimy tu zdjęcia i obok nich ryciny tych samych miejsc - tłumaczył Marek Miller.
Na razie został wydany tylko pierwszy tom książki „Za cara, za sanacji i za Niemca”. Obejmuje on czasy od powstania bazaru Różyckiego do końca II wojny światowej.
- Zostało nam do opowiedzenia jeszcze ok. 70 lat. W planach mamy stworzenie strony internetowej z wszystkimi pozyskanymi zdjęciami i nagranym materiałem dźwiękowym - mówił Marek Miler.
Pomysłodawcą powieści i znawcą bazaru Różyckiego był zmarły w 2014 r. Marek Nowakowski, pisarz, publicysta i scenarzysta, a jednocześnie wykładowca Laboratorium Reportażu Wydziału Dziennikarstwa UW.
Współwydawcą książki jest Narodowe Centrum Kultury.
Praga, wraz z prawami miejskimi w 1648 r., otrzymała przywilej organizowania jarmarków i targów. Były one lokalizowane pośrodku ul. Targowej i wzdłuż Jagielońskiej.
Zniesienie bariery celnej z Rosją, wybudowanie stałego mostu Kierbedzia, uruchomienie kolei petersburskiej i terespolskiej to tylko niektóre czynniki, które przyczyniły się do rozwoju handlu po prawej stronie Wisy w Warszawie.
W 1874 r. teren, na którym jest zlokalizowany bazar, kupił praski potentat finansowy, farmaceuta mgr Julian Różycki. Ogrodził plac handlowy i wybudował pięć wejść. Handel kwitł na nim z różnym powodzeniem do 1944 r., kiedy to bazar częściowo spłonął.
Po wojnie można było na nim nabyć towary niedostępne w państwowych sklepach. W 2012 r. spadkobiercy Juliana Różyckiego, po latach walki, odzyskali, a w 2017 r. przejęli ok. 2/3 powierzchni bazaru. Pozostała 1/3 należy do miasta Warszawy.