Ratusz w deklaracji przytacza liczbę 200 tys. mieszkańców miasta, którzy są „członkami społeczności LGBT+”.
Skąd ta liczba? Nie wiadomo, choć przy takich rozmiarach zjawiska trudno chyba już mówić o „mniejszościach”. Nie wiadomo również, ile będzie kosztować wdrożenie nowej polityki, na przykład budowa hostelu dla doświadczających przemocy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.