Pod hasłem "Stop przemocy" ulicami warszawskiej dzielnicy Wawer przeszedł marsz związany z zabójstwem ucznia w szkole im. Króla Maciusia I. Znana jest data pogrzebu.
O modlitwie w intencji ofiary, jej rodziny oraz wszystkich dotkniętych tą tragiczną śmiercią zapewnili też biskup warszawsko-praski Romuald Kamiński oraz bp Marek Solarczyk, który kiedyś jako kapłan prowadził w tej szkole katechezę.
Po Mszy św. kilkaset osób przeszło w marszu milczenia, z zapalonymi świecami i z transparentami: "Stop przemocy" oraz "Przemocy mówimy nie". Na jego czele szli uczniowie klasy, do której chodził śp. Jakub. Uczestniczyli w nim także nauczyciele, kapłani, siostry zakonne, harcerze oraz mieszkańcy Marysina Wawerskiego. Szli w nim również burmistrz Wawra Norbert Szczepański oraz jego zastępca Jacek Wiśnicki.
Przed szkołą przy ul. Króla Maciusia odmówiono modlitwy w intencji zmarłego ucznia, złożono wiązankę białych kwiatów i zapalono znicze.
W kościele św. Feliksa z Kantalicjo odprawiono Mszę św. w intencji pojednania i o spokój duszy śp. Jakuba.O pogrzebie swojego ucznia poinformowała na swojej stronie szkoła. Uroczystości rozpoczną się na 16 maja o godz. 14 na Muzułmańskim Cmentarzu Tatarskim, przy ul. Tatarskiej 8 na Woli. Tam też zostanie złożone ciało ofiary nożownika. Ceremonia odbędzie się w obrządku muzułmańskim.
W ubiegły piątek w Warszawie Sąd Rodzinny zdecydował o przekazaniu sprawy do prokuratury.
Sprawą zabójstwa nastolatka - jak przekazał PAP w poniedziałek rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak - zajmuje się specjalna grupa policji. "Sprawa jest dla nas priorytetem" - podkreślił rzecznik.
Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe zdecydował, by podejrzanego o zabójstwo umieścić w schronisku dla nieletnich. Biegli mają zbadać m.in. poczytalność i stopień rozwoju 15-latka.