- Musimy odzyskać pojęcie rodzaju ludzkiego, które zanika - zaapelował abp Celestino Migliore, odbierając dyplom doktora honoris causa. Uroczystość nadania honorowego tytułu naukowego obyła się 28 maja na UKSW.
Witając zebranych na auli im. Jana Pawła II, rektor UKSW ks. prof. Stanisław Dziekoński wymienił osiągnięcia uczelni, zwracając szczególnie uwagę na otwarcie kierunku medycznego.
Doroczne święto uczelni, które przypada 28 maja, w dniu śmierci jej patrona - sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego, było także okazją do przyznania państwowych odznaczeń - Złotego, Srebrnego i Brązowego Krzyża Zasługi, wręczono także złote i srebrne medale zasłużonym pracownikom UKSW.
Podczas uroczystości przyznano także tytuł doktora honoris causa nauk prawnych abp. Celistino Migliore, nuncjuszowi apostolskiemu w Polsce w latach 2010-2016, a obecnie watykańskiemu dyplomacie w Rosji.
Odczytano okolicznościowe listy od Marka Kuchcińskiego, marszałka Sejmu RP i premiera Mateusza Morawieckiego.
Senat UKSW podkreślił zasługi arcybiskupa dla ”budowania relacji między światem nauk: teologii, prawa kanonicznego oraz międzynarodowego, a światem dyplomacji watykańskiej, które zbliżyły i które wzajemni zyskały szerszą perspektywę poznawczą”.
Senat docenił także "osobisty wkład laureata w budowanie pokojowych relacji międzynarodowych, opartych na wartościach chrześcijańskich”. Zwrócił także uwagę na "wybitne osiągnięcia w dyplomacji dwustronnej i rozwijanie przyjaznych stosunków międzynarodowych z poszanowaniem zasad ekumenizmu i szacunku do innych wyznawców oraz religii”.
W wygłoszonym referacie, abp Celestyno Migliore przyznał, że studia prawnicze podjął nie z osobistego wyboru, ale ze względów zawodowych. - Jednakże od pewnego niedowierzania, czy nawet podejrzliwości na początku przeszedłem do swojego rodzaju pasji dla tej dyscypliny akademickiej - mówił.
Omawiając swoje dotychczasowe zaangażowana zawodowe, zwrócił uwagę, że fundamentem jego pracy było przekonanie, że to, czego potrzebujemy to "siła prawa, a nie prawo siły”.
- Pracując w przedstawicielstwach papieskich, fascynowało mnie prawo jako narzędzie do osiągnięcia sprawiedliwości na wszystkich poziomach oraz pokojowego współistnienia społecznego i międzynarodowego, a także jako narzędzie zbawienia dusz i pokoju płynącego z ładu we wspólnocie kościelnej - powiedział papieski dyplomata.
Nawiązując z kolei do pracy w Sekretariacie Stanu przy zawieraniu umówi konkordatowych, zwrócił uwagę, że "pewność prawa wspólnie ustanowionego jest zawsze gwarancją dobrej i owocnej współpracy dla dobra społeczeństwa”.
- Prawa ludzkie winny być dziś na nowo przemyslane i zaktualizowane - powiedział Lauerat. Agata Ślusarczyk /Foto GośćPodkreślił także rolę prawa międzynarodowego w ochronie praw człowieka. - Ta kategoria prawna - choć jeszcze w stanie embrionalnym - może otworzyć nowe drogi do dobrego rządzenia w poszczególnych krajach oraz dla międzynarodowej solidarności w przypadku, kiedy władze danego kraju nie mogą lub nie chcą chronić swoich obywateli - powiedział.
Dodał, że międzynarodowe prawo pomogłoby w stawianiu czoła m.in. problemowi ludobójstwa, uchodźstwa, ochrony naturalnego środowiska czy opieki społecznej.
Laureat wskazał także na współczesne zagrożenia i problemy. - Dzisiejsza epoka jest epoka kryzysu ludzkości - zauważył watykański dyplomata. Jako jego przyczynę wskazał m.in. uzależnienie od technologii czy nieograniczoną władzę nad naturą. - Zarówno pojęcie natury, jak i idea człowieka są artykułowane przez interesy potęg ekonomicznych, technicznych, organizacyjnych i państwowych. Taka tendencja w myśleniu splotła się z zasadą potwierdzenia siebie za wszelką cenę, ze stopniowym osłabieniem spójności społecznej i ukształtowaniem się wzorców życiowych opartych nie na wspólnych wartościach, lecz jedynie na subiektywnym indywidualizmie i wolności osobistej - powiedział.
W tym kontekście - zdaniem watykańskiego dyplomaty - prawa uniwersalne są skazane na klęskę.
Jako receptę na taki stan rzeczy wskazał potrzebę dowartościowania człowieczeństwa. - Nie tylko poszczególnej osoby, ale także rodzaju ludzkiego, zarówno w wymiarze wertykalnym, transcendentnym, jak i w wymiarze horyzontalnym, solidarności i odpowiedzialności względem bliźniego - powiedział. - Musimy odzyskać pojęcie rodzaju ludzkiego, które zanika - dodał.
W uroczystości udział wzięli nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio, poprzedni nuncjusz i emerytowany arcybiskup gnieźnieński, abp Józef Kowalczyk, metropolita warszawski, kard. Kazimierz Nycz, sekretarz KEP bp Artur Miziński, abp Sławoj Leszek Głódź, abp Stanisław Budzik, bp Józef Guzdek, bp Piotr Libera, bp Rafał Markowski oraz przedstawiciele władz państwowych.
Abp Migliore urodził się 1 lipca 1952 r. w Cuneo w Piemoncie, na północy Włoch. Święcenia kapłańskie przyjął 25 czerwca 1977 r. Uzyskał doktorat z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim. W 1980 r. po ukończeniu Papieskiej Akademii Kościelnej podjął pracę w służbie dyplomatycznej Stolicy Apostolskiej. Pracował m.in. w Angoli, USA, w Egipcie, a w latach 1989-1992 w Nuncjaturze Apostolskiej w Warszawie. 30 października 2002 r. Jan Paweł II mianował go nuncjuszem apostolskim i stałym obserwatorem Stolicy Apostolskiej przy Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku i wyniósł do godności arcybiskupa. 30 czerwca 2010 r. Benedykt XVI mianował go nuncjuszem apostolskim w Polsce. Funkcję tę pełnił do roku 2016.