Kardynał Kazimierz Nycz ostrzegał, że ograniczanie wiary tylko do uczestniczenia w niedzielnej Eucharystii, może grozić zapomnieniem, że Jezus jest stale obecny w naszym życiu, we wszystkich jego wymiarach i przestrzeniach. - Sakrament miłości: Eucharystia, powinna przenikać całe nasze codzienne życie - podkreślił kardynał.
Nawiązując do wystroju tegorocznych ołtarzy metropolita warszawski zaznaczył, że przedstawione na nich zabytkowe nastawy najważniejszych kościołów Warszawy, zapraszają do wnętrza świątyni, ale także do wejścia w głębie samego Kościoła. - Wielu ludzi próbuje poznawać Kościół, oceniać, mówić o Nim patrząc tylko z zewnątrz. Żeby dotknąć najważniejszego, duchowego wymiaru, istoty Kościoła, trzeba wejść głębiej, aby ten Kościół nam się objawił. Wtedy wchodzimy w niego najgłębiej, gdy wiarą dotykamy tajemnicy Eucharystii - mówił kard. K. Nycz.
Czwarty ołtarz, jak podkreślił metropolita, ma charakter symboliczny, ponieważ usytuowany jest miejscu, gdzie padły bardzo ważne papieskie słowa, gdzie żegnano zmarłego Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego, przeżywano ważne wydarzenia religijne i gdzie "czuliśmy, że jesteśmy jedno".
Zdaniem metropolity zwłaszcza w obecnych czasach jest nam potrzebne dążenie do jedności, miłości, zgody w rodzinach, wśród sąsiadów, w ojczyźnie. I pod tym względem - jak dodał kard. Kazimierz Nycz - papieskie nauczanie z pierwszej pielgrzymki do Polski, jest nadal aktualne.
Odnosząc się do słów Jana Pawła II wypowiedzianych w Warszawie: "Człowiek nie może siebie sam zrozumieć bez Chrystusa", metropolita warszawski pytał zebranych: - Czy dzisiaj po czterdziestu latach rozumiemy wagę tych słów?
- Człowiek współczesny tak często jest zagubiony, bo próbuje poznawać siebie bez Chrystusa - mówił kardynał i cytował papieską przestrogę wypowiedzianą 40 lat temu w Krakowie o tym, że obdarzony wolnością człowiek może powiedzieć "nie" Bogu i temu, czym żyliśmy jako naród przez tysiąc lat. Ale czy znajdzie wyższą od wiary "wartość woli i argument rozumu"?