Krzysztof Zapadka porządkował mieszkanie po zmarłej babci. Wytartych medalików i rozerwanego różańca nie mógł porzucić byle gdzie. Ale też nie wiedział, co z nimi począć.
WKsięgarni na Miodowej od Wielkanocy stoi wiklinowy koszyk. A w nim kilka szkaplerzy, krzyżyków, garść obrazków prymicyjnych i uszkodzonych różańców. Wszystkie noszą ślady długiej modlitwy.
Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.