Sceny, które rodziły się w natchnieniu romantycznego poety, malarz-symbolista przenosił na płótna. O niezwykłej inspiracji dwóch artystów opowiada wystawa "Na jednej strunie: Malczewski i Słowacki".
Kurator dr Piotr Kopszak zwrócił uwagę na zaprezentowane obrazy o tematyce syberyjskiej, które powstały pod natchnieniem poematu „Anhelli”, takie jak „Śmierć Ellenai”, „Na jednej strunie”, „Na etapie”.
Wystawa pokazuje część spuścizny malarza dobraną tematycznie według działów: „Malarz Słowackiego”, „Malczewski w Lanckorońskim Rozdole”, „Wielkopolskie tropy pamięci o Jacku Malczewskim”.
Jednakże obrazy Malczewskiego, m.in. jego „Hamleta polskiego”, zwiedzający muzeum spotkają także na ekspozycji stałej, w Galerii Sztuki XIX w. Ze względu na szczupłość miejsca w placówce, pokazywanych jest tylko około trzydziestu jego płócien i kilkadziesiąt rysunków. A mogłoby być ich o wiele więcej, bo Muzeum Narodowe w swoich zbiorach posiada prawie tysiąc rysunków i akwarel oraz prawie 140 obrazów artysty.
Na razie placówka przygotowuje dwutomowe dzieło poświęcone Jackowi Malczewskiemu. W przyszłości planuje zorganizować dużą wystawę jego prac.