Na Cmentarzu Bohaterów 1920 r. odbyły się centralne obchody 99. rocznicy Bitwy Warszawskiej.
Podkreślił, że bez Bożej interwencji nie udałoby się w 1920 roku obronić Polski. – Pod Warszawą gen. Tuchaczewski miał do dyspozycji 47 tysięcy żołnierzy i dobre uzbrojenie. Armia Czerwona miała przejść przez „trupa białej Polski” w głąb Europy aby zdobyć świat, zaś wróg na dzień przed bitwą telegramami światu oznajmił zajęcie Warszawy. Sam wódz francuski miał stwierdzić „Dziś pomóc mogą więcej wasze modlitwy, niżeli nasza sztuka wojenna“ – przypomniał kaznodzieja.
Przywołując świadectwa bolszewickich żołnierzy widzących 15 sierpnia na niebie postać Matki Bożej, bp Kamiński powiedział: – „Oto do tej walki włącza się w dniu swego święta Strażniczka Polski, Najświętsza Maryja Łaskawa”. I jak dodał za arcybiskupem Józefem Teodorowiczem – „Cokolwiek mówić czy pisać się będzie o bitwie pod Warszawą, wiara powszechna nazwie ją cudem nad Wisłą i jako cud przejdzie ona do historii”.
Bp Kamiński zaapelował do Polaków o wyciągnięcie wniosków z historii i budowanie dobra Ojczyzny w oparciu i poszanowanie dla wartości chrześcijańskich i szacunek dla ludzkiego życia i jego godności. - Doświadczenia poprzednich pokoleń mówią nam, że wtedy byliśmy mocni, znaczący, budzący respekt i podziw wobec innych, gdy szanowaliśmy zasady Boże, na których buduje się cywilizację miłości! – podkreślił.
- Czy stać nas na to, by wspólnie, zgodnie budować instytucje państwa, bez obrażania Boga, świętych praw i obyczajów, bez niszczenia godności brata swego. Czy jesteśmy gotowi podziękować Bogu i naszej Matce, Strażniczce Polski, za obfitość wyproszonych łask? – pytał biskup warszawsko-praski.
Po liturgii odbył się Apel Poległych i złożenie wieńców. Po południu odbyły się uroczystości w Radzyminie na Cmentarzu Żołnierzy Bitwy Warszawskiej 1920 roku. Liturgii przewodniczył bp Marek Solarczyk.