22 tys. osób zadeklarowało udział w modlitewnym wydarzeniu, które odbędzie się 14 września na lotnisku Włocławek-Kruszyn. Grupowe wyjazdy organizuje już ponad 100 parafii.
14 września, w święto Podwyższenia Krzyża Świętego, dziesiątki tysięcy Polaków spotka się na lotnisku Włocławek-Kruszyn, by wziąć udział w modlitewnej inicjatywie "Polska pod Krzyżem”. Udział w wydarzeniu poprzez rejestrację na stronie internetowej zadeklarowało już 22 tys. osób. - Nie są to pełne dane, ponieważ nie ma obowiązku rejestracji - lotnisko może pomieścić nawet milion osób - wyjaśnili podczas konferencji prasowej organizatorzy.
Współorganizatorami wydarzenia są diecezja włocławska oraz Fundacja Solo Dios Basta.
Włocławski biskup Wiesław Mering na spotkaniu z dziennikarzami zachęcił, by Polska po "Wielkiej Pokucie” i "Różańcu do granic” zatrzymała się pod krzyżem i spod tego krzyża nie odchodziła.
- Jeżeli chcemy doprowadzić w naszym kraju do polepszenia sytuacji i tej w rodzinach i tej osobistej czy społecznej, musimy zacząć od nawracania własnych serc. Kto nawraca swoje serce, nawraca świat. Potrzeba nam do tego mocy, przypomnienia i siły, która bije z krzyża - powiedział biskup.
Hierarcha dodał, że krzyż to najbardziej chrześcijański symbol, jaki można sobie wyobrazić. Zwrócił także uwagę, że różne są poglądy i sposoby myślenia. - Ale jeśli chce się zrozumieć chrześcijaństwo, trzeba stanąć pod krzyżem - podkreślił.
Maciej Bodasiński, współorganizator wydarzenia, wyjaśnił, że inicjatywa ma dwa wymiary: osobisty i narodowy. - Chcemy zaprosić wszystkich, którzy w życiu źle się mają, którym jest ciężko, czują się obciążeni, zmęczeni życiem, których małżeństwa się rozpadają, którym ciężko jest być rodzicem, którym praca wymyka się z rąk, którzy żyją w smutku, w lęku, chorobie. Zapraszamy wszystkich, którzy czują się słabi, potrzebują pomocy, bo do tych, którzy się źle mają pierwszy przychodził Chrystus - mówił.
Zwrócił uwagę, że inicjatywa może być okazją, by u stóp krzyża zaczerpnąć siłę do życia "na nowo” i odzyskać wiarę.
- Drugi wymiar to wymiar społeczny, narodowy. Poprzez to wydarzenie chcemy zaprosić Opatrzność Bożą, Pana Boga, by tak jak zawsze mieszkał w naszej ojczyźnie - powiedział M. Bodasiński.
Wyjaśnił, że zaproszenie Pana Boga oznacza „zaproszenie miłości, pokoju, budowanych głębokich mądrych relacji międzyludzkich. - My sami nie poradzimy sobie z budowaniem naszego społeczeństwa, potrzebujemy wsparcia "z góry” - mówił.
Podczas spotkania podano także program wydarzenia. Pierwsi pielgrzymi wpuszczani na plac modlitwy będą już o g. 9. Spotkanie rozpocznie się o g. 11 modlitwą różańcową, następnie Lech Dokowicz wygłosi konferencję "Odrzucenie Krzyża i walka duchowa we współczesnym świecie”, o g. 15 zostanie odprawiona Msza św., podczas której zostaną wniesione relikwie Krzyża św. Po liturgii konferencję o ks. Dolindo wygłosi Joanna Bątkiewicz-Brożek. W programie także Droga Krzyżowa, Apel Jasnogórski oraz adoracja Najświętszego Sakramentu. Spotkanie zakończy się Mszą św. o g. 3 nad ranem.
- Wydarzenie ma mieć charakter nowoczesny i będzie odpowiedzią na wyzwania, jakie świat stawia Kościołowi - zapowiedzieli organizatorzy.
Została uruchomiona także strona internetowa wydarzenia PolskaPodKrzyzem.pl>>, na której można znaleźć informacje o zorganizowanych wyjazdach i miejscach, w których będą odbywać się stacjonarne czuwania.
- Zorganizowane wyjazdy do Włocławka planuje już ponad 100 parafii w Polsce, a w organizację stacjonarnych czuwań włączyli się także Polscy z Niemiec, Wielkiej Brytanii, USA, Kanady i Australii - mówią organizatorzy.
W Warszawie zorganizowany wyjazd planują parafie: Najświętszego Zbawiciela, św. Marii Magdaleny, św. Michała Archanioła na Białołęce oraz św. Jana Chrzciciela. Zapisy prowadzi także biuro Pielgrzymki "Dla Maryi”.
Maciej Bodasiński zwrócił także uwagę, że inicjatywa "Polska pod Krzyżem” staje się powoli ruchem społecznym, duchowym, który w jakimś sensie przypomina "stare dobre czasy Solidarności, kiedy wszyscy Polscy wierzyli głęboko, że mają jeden wspólny cel, jakim jest Polska, jakim jest wolność”.
- Przez to wydarzenie chcemy wskazać, że ta wolność ciągle jest jeszcze celem, wolność wewnętrzna, której nam jeszcze dziś ciągle brakuje. Chcemy zapraszać, by osiągnąć ją przez wspólną modlitwę - mówi.