Rok po otwarciu kaplicy Pokoju Wieczystej Adoracji franciszkanie otrzymują pierwsze świadectwa wielu uproszonych tu dobrodziejstw, w tym fizycznych uzdrowień.
To, że w Niepokalanowie będą działy się cuda, już dawno przewidział św. Maksymilian. „Wyobrażam sobie piękną figurę Niepokalanej w wielkim ołtarzu, a na jej tle pomiędzy rozłożonymi rękami monstrancja w ciągłym wystawieniu Najświętszego Sakramentu. […] Kto zagląda do kościoła, pada na kolana, adoruje i spogląda na twarz Niepokalanej, odchodzi, a Ona z Panem Jezusem jego sprawę załatwia” – pisał w 1934 r. w liście z Japonii święty męczennik, na ponad 80 lat przed otwarciem przy bazylice w Niepokalanowie kaplicy Pokoju Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu jako ósmej Gwiazdy Niepokalanej Światowego Centrum Modlitwy o Pokój.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.