Do Jezusa doprowadził go szef nowojorskiego gangu. O tym, jak Bóg prostował to, co zaplątane, opowiadał w warszawsko- -praskiej katedrze ks. René-Luc.
Z dawnego życia pozostała tylko miłość do sportu i motocykli. Ale tego, że inne rzeczy przeminęły, francuski kapłan ks. René-Luc nie żałuje. Była bieda, porzucenie, przemoc, była miłość bez miłości i istnienie bez Boga.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.