Uroczystej Mszy św. 8 grudnia z udziałem generała Zakonu Paulinów o. Arnolda Chrapkowskiego i ojców paulinów z całej Polski przewodniczył kard. Kazimierz Nycz. To właśnie paulini wyszli z propozycją ustanowienia sanktuarium w miejscu, gdzie troska o ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci jest obecna od lat i skąd upowszechniło się dzieło duchowej adopcji w Polsce. A jest tam nieustannie obecna za sprawą wielu świeckich, którym zależy na tym, by każde powołane przez Boga do życia dziecko mogło się urodzić i być kochane.
W homilii metropolita warszawski podkreślił, że troska o ochronę życia powinna wiązać się z modlitwą w tej intencji oraz z działaniem.
I właśnie od lat dzieje się to w paulińskim kościele na ul. Długiej, gdzie zapoczątkowano w 1987 r. dzieło duchowej adopcji dziecka poczętego (od tego czasu w tym jednym tylko ośrodku złożono 19 tys. deklaracji duchowej adopcji). I gdzie powstało ponad 20 wspólnot neokatechumenalnych, których członkowie własnym świadectwem życia rodzinnego pokazują, jak cenne jest każde życie powołane przez Boga.
- Misja tego miejsca modlitwy, refleksji, troski, a może nieraz i walki o poczęte życie będzie zawsze aktualna, bo hydra ciągle podnosi głowę i w imię różnych ideologii, wolności kobiety, prawo do życia od poczęcia jest nadal podważane - mówił kardynał.
I dodał: - Chcemy, żeby do tego sanktuarium przychodziły matki, żeby głęboką refleksje przeżywali ojcowie, którzy tak jak św. Józef mają święty obowiązek stać przy żonie, pod której sercem poczęło się życie i wspierać ją, zwłaszcza kiedy przychodzą różne trudności i pokusy. Chcemy, żeby przychodzili lekarze, którzy w imię lekarskich zasad są naturalnymi obrońcami życia poczętego; żeby tu przychodzili politycy i robili to co do nich należy w kwestii ochrony życia poczętego, nie używając pokrętnych tłumaczeń.