Ks. prałat Ryszard Lewandowski z Powiśla świętuje 50. lat kapłaństwa. Z 22 wyświęconych z nim księży do tej pory posługuje jedenastu. W poniedziałek spotkają się w archikatedrze warszawskiej.
Ks. Lewandowski podziękował też Bogu za liczne wyjazdy nad jezioro Genezaret. Przypomniał, jak ważne były dla niego słowa z obrazka prymicyjnego: "O jedno tylko proszę Pana, o to zabiegam, żebym mógł zawsze przebywać w Jego domu”. Wyraził wdzięczność Matce Bożej Częstochowskiej za opiekę. - Królowo kapłanów, przyczyń się za nami - zakończył homilię.
Po Mszy św. ks. Lewandowski rozdawał wiernym pamiątkowe obrazki jubileuszowe. Przypomniał też uroczystość ćwierćwiecza swojego kapłaństwa. - Obchodziliśmy go też na Tamce. Byli moi rodzice. Tata już nie żyje, a mama od 2-3 lat leży w łóżku i wymaga opieki - mówił ze wzruszeniem.
Wierni dziękowali mu za opatrywanie Ewangelii z dnia wspomnieniami z Ziemi Świętej, za śpiewanie Godzinek do NMP oraz wprowadzenie kultu Bożego Miłosierdzia i obrazu „Jezu, ufam Tobie” do parafii, zanim jeszcze stało się to udziałem całego Kościoła.
W poniedziałek 25 maja jedenastu księży obchodzących złoty jubileusz kapłaństwa spotka się w archikatedrze św. Jana na dziękczynnej modlitwie.