Kard. Kazimierz Nycz wręczył nominacje dziewięciu kapłanom. Obejmą nowe parafie 28 czerwca.
Nic się nie kończy, ani kapłaństwo, ani życie - mówi ks. Marek Gałęziewski, który po 28 latach proboszczowania w parafii św. Karola Boromeusza na Powązkach przekazuje swoje obowiązki ks. Jackowi Laskowskiemu, dotychczas pracującemu w parafii Zesłania Ducha Świętego przy ul. Broniewskiego.
W tym czasie na podlegający mu cmentarz odprowadził na wieczny spoczynek kilka tysięcy osób. Zabytkowa nekropolia, na której pochowanych jest ponad miliony warszawiaków, jest w zarządzie parafii. Gdy parafia św. Karola Boromeusza powstawała przy ul. Powązkowskiej na jej terenie stał jeden czy dwa bloki. Kard. Stefan Wyszyński powołał ją pod tym wezwaniem, gdy papieżem został kard. Karol Wojtyła. Ustępujący proboszcz uśmiecha się, że oprócz 4 tys. żyjących parafian, przekazuje następcy tych, którzy pochowani są na nekropolii, "spokojnych i dobrze ułożonych".
- Przed nowym proboszczem wiele obowiązków z tym związanych. Na 44 hektarach powierzchni, tyle co ma Państwo Watykańskie, rośnie ponad 20 tys. drzew i krzewów. Jesienią trzeba wywieźć 800 tirów gałęzi i liści. A ja chyba zajmę się pisaniem wspomnień, dopóki i mnie Pan Bóg nie powoła do wieczności. Mam tylko nadzieję, że ci których odprowadzałem na miejsce doczesnego spoczynku, powitają mnie może kiedyś u bram nieba. Bo kapłan sam się nie zbawi. Przyjdzie do Chrystusa z tymi, których mu Bóg powierzył - mówił ks. Marek Gałęziewski tuż po odebraniu dekretu, w którym metropolita warszawski pozwala mu odejść na zasłużoną emeryturę.
44-letni ks. Jacek Laskowski obejmie nową parafię 28 czerwca. Gdy usłyszał, gdzie przyjdzie mu pracować, pomyślał: "co za wyzwanie". Dotychczas był rejonowym duszpasterzem dzieci i młodzieży i wizytatorem nauczania religii. W nowej parafii będzie miał pod opieką aż pięć szkół średnich.
Parafię obejmie również ks. Tomasz Zaperty, diecezjalny duszpasterz młodzieży i rezydentem sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Niedźwiadku. 28 czerwca przywita go wspólnota parafii św. Barbary w Śródmieściu.
Dekrety nominacyjne otrzymało w sumie dziewięciu proboszczów. Ks. Mirosław Jaworski po 13 latach pracy w parafii św. Stefana obejmie parafię św. Aleksandra, której dotychczasowy proboszcz, ks. Tadeusz Balewski, przechodzi na emeryturę. Ks. Jaworski śmieje się, że będzie mógł się przeprowadzić "na piechotę", bowiem parafie dzieli zaledwie dwa kilometry. Z kolei jego parafię przy ul. Czerniakowskiej obejmie ks. Robert Tomasik, dotychczas proboszcz parafii św. Józefa w Konstancinie.
- W życiu księdza najważniejsze są chyba dwie parafie: ta od której rozpoczyna swoje kapłaństwo jako neoprezbiter i ta, która zostanie mu powierzona do prowadzenia, jako proboszczowi. Ale w moim kapłańskim życiu parafii było już sporo i wszystkie noszę w sercu, zarówno te warszawskie, jak i poza miastem - mówi ks. Robert Tomasik, który święcenia kapłańskie przyjął w 1993 r.
- Czego życzyć nowemu proboszczowi? - pytam.
- Miłości. Ale nie żeby parafianie mnie pokochali, tylko żebym ja potrafił ich kochać, jak Dobry Pasterz - prosi. - Kapłan jest do dyspozycji swoich wiernych. Dlatego nie mam problemu z udostępnianiem swojego numeru telefonu. Jeśli potrzebują, zawsze jestem gotów służyć - mówi ks. Robert Tomasik.
W konstancińskiej parafii zastąpi go ks. Marcin Łuczak, dotychczas wikariusz parafii Niepokalanego Poczęcia NMP na Wrzecionie. Z kolei ks. Paweł Witkowski, odpowiedzialny za ruch Domowego Kościoła w archidiecezji warszawskiej, wikariusz parafii Matki Bożej Bolesnej w Milanówku zostanie proboszczem parafii św. Mikołaja w Warce.
- Dokładnie 41 lat temu, w wigilię Zesłania Ducha Świętego papież Jan Paweł II rozpoczynał swoją pierwszą pielgrzymkę na dzisiejszym pl. Piłsudskiego. Wszyscy mamy w pamięci jego słowa o Chrystusie, który jest kluczem do zrozumienia człowieka i historii. Wtedy rozpoczęło się coś istotnego w skali Polski i świata, w historii papiestwa i Kościoła. Jest jakieś podobieństwo, przy zachowaniu skali, z tym co dziś zaczyna się w waszym życiu, jakiś nowy początek. Ale warto pamiętać, że zarówno wówczas, jak i teraz, na to co nowe składa się wiele czynników. Przyjście nowego proboszcza do parafii wiele zmienia i wiele znaczy, ale nie zmienia wszystkiego. Wiele zależy od was, ale nie wszystko. Od waszych umiejętności i współpracy z innymi zależy to, jaki to będzie początek. Niech będzie kreatywny i błogosławiony, by wielu nowych ludzi zostało zaangażowanych i pociągniętych do Chrystusa - mówił kard. Kazimierz Nycz po odebraniu przysięgi i wyznania wiary od nowych proboszczów. Metropolita warszawski przypomniał im, że to nie oni dostają nowe parafie, ale to parafie otrzymują ich, z ich talentami i umiejętnościami.
Księża proboszczowie, którzy w 2020 r. odchodzą na emeryturę:
Nominacje na urząd proboszcza