Na Jasną Górę wyruszyła reprezentacja 37. Pieszej Praskiej Pielgrzymki Rodzin z bp. M. Solarczykiem. – Trzech pielgrzymujących kapłanów budzi zdziwienie – mówią pątnicy.
W maseczkach, sutannach, z sercami pełnymi dziękczynienia za Cud nad Wisłą z 1920 r. i 100. rocznicę urodzin św. Jana Pawła II, 5 sierpnia z sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej na pielgrzymi szlak wyruszyła trzyosobowa kapłańska reprezentacja 37. Pieszej Praskiej Pielgrzymki Rodzin.
Pątnicy planowali dotrzeć do tronu Pani Jasnogórskiej w ciągu 6 dni, pokonując dystans 230 km. Pierwszego dnia bp Marek Solarczyk wraz z ks. Grzegorzem Kowalczykiem i ks. Dariuszem Balą przeszli 53 km. – Idziemy w ciszy i samotności, modląc w intencjach naszej diecezji. Przed Różańcem odczytujemy na głos intencje nadsyłane przez duchowych pielgrzymów. Jest też czas na osobiste przemyślenia – mówi ks. Grzegorz Kowalczyk, dyrektor PPPR. I dodaje: – Na szlaku spotykamy się z dużą serdecznością, czasami ze zdziwieniem i zaskoczeniem. Tegoroczna pielgrzymka, która odbywa się pod hasłem „Pod Twoją obronę uciekamy się!”, wpisana jest w diecezjalną Nowennę do Matki Bożej Łaskawej przed 100. rocznicą Cudu nad Wisłą. Duchowe przygotowanie odbywa się w dziewięciu kościołach nowennowych.
Podczas pielgrzymki bp Marek Solarczyk odprawił Mszę św. w parafii Miłosierdzia Bożego w Ząbkach oraz w praskiej katedrze. Jako zwieńczenie duchowych przygotowań zaplanowano nocną adorację z 14 na 15 sierpnia we wszystkich kościołach diecezji warszawsko-praskiej. Więcej o tegorocznych pielgrzymkach na str. III ►►
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się