Zgodnie z procedurami, siostry wezwały karetkę pogotowia i policję. "Według medyków dziewczynka była ubrana i czyściutka" - powiedziała s. Anna Uberman.
Następnie niemowlę zostało odwiezione do Szpitala św. Rodziny w Warszawie, gdzie zostanie zbadane. Ze szpitala dziecko trafi do ośrodka preadopcyjnego.
To już 18. dziecko pozostawione w oknie życia na ul. Hożej. Poprzednie, Stefanek został złożony w nim w maju tego roku.
Opiekujące się oknem życia siostry raz w miesiącu w swojej kaplicy zakonnej modlą się za przekazane dzieci, ich rodziców biologicznych i adopcyjnych.
Z chwilą oddania dziecka do okna życia matka zrzeka się praw rodzicielskich i nie jest ścigana przez prawo. Dzięki temu sytuacja prawna noworodków jest jasna i mają szansę szybko trafić do rodziny adopcyjnej. Matka może pozostawić dziecko w oknie życia anonimowo, bez narażania jego zdrowia czy życia.