Członkowie Stowarzyszenia Najświętszej Rodziny, patrząc na Jezusa, Maryję i św. Józefa, starają się odkryć sekret udanego życia małżeńskiego i rodzinnego.
Małżonkowie Kamila i Paweł Makrzanowscy jeszcze jako studenci należeli do Odnowy w Duchu Świętym. Kiedy założyli własną rodzinę, postanowili znaleźć miejsce w Kościele, w którym wspólnie z dziećmi mogliby modlić się i zbliżać do Boga. - Nie chcieliśmy, by nasze dzieci miały poczucie, że wspólnota "zabiera” im rodziców,zależało nam na tym, żeby razem z nimi trwać w wierze - mówią małżonkowie.
Na informację o Stowarzyszeniu Najświętszej Rodziny, działającym przy Zgromadzeniu Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu w prowincji warszawskiej, natknęli się przypadkiem w internecie. - Szukaliśmy oferty rekolekcyjnej dla całej naszej rodziny. Ta najbardziej nam odpowiadała - mówią.
Od trzech lat państwo Makrzanowscy są członkami Stowarzyszenia Najświętszej Rodziny w prowincji warszawskiej, które w chwili obecnej liczy 201 członków (małżonkowie, rodziny i osoby pojedyncze) oraz 162 Dzieci Nazaretu (grupy utworzonej dla dzieci członków stowarzyszenia). Razem z siostrami nazaretankami tworzą, jak pragnęła tego bł. Franciszka Siedliska, Założycielka Zgromadzenia, jedną duchową rodzinę złączoną wspólnym charyzmatem i misją.
Już od samego początku istnienia Zgromadzenia Franciszka Siedliska pragnęła włączyć osoby świeckie w misję sióstr, co znalazło wyraz w pierwszych Konstytucjach Zgromadzenia z roku 1887. Na terenie Europy stowarzyszenie formowało się w latach 1995-2000. W prowincji warszawskiej początki SNR to 2 lipca 1996 r., kiedy 11 osób złożyło swoje przyrzeczenia. Celem stowarzyszenia jest "szerzenie Królestwa Bożej Miłości wśród siebie i innych przez naśladowanie Jezusa, Maryi i Józefa, których życie było skoncentrowane na miłości Boga i miłości wzajemnej”.
- Dajemy świadectwo tej miłości przez modlitwę oraz troskę i służbę na rzecz rodziny - wyjaśnia s. Maksymiliana Dojcz, dyrektorka Stowarzyszenia Najświętszej Rodziny. I dodaje: - Na całym świecie naszym charyzmatem żyje 900 świeckich członków stowarzyszenia. W prowincji warszawskiej działa 16 wspólnot, w tym w samej Warszawie spotyka się ok. 40 członków i przyjaciół.
Jak wygląda to w rodzinnej praktyce? W salonie państwa Makrzanowskich, w centralnym miejscu wisi ikona Świętej Rodziny, która towarzyszy małżonkom od dnia ślubu. Każdego wieczoru Kamila i Paweł oraz ich dzieci 12-letni Rafał, 10-letnia Marysia i 3,5-letni Krzyś zbierają się przed nią na wspólnej modlitwie - za siebie nawzajem i rodziny na całym świecie. - Mamy przed sobą wzór, do którego dążymy w naszym codziennym życiu. Rodzina Maryi i Józefa - tak jak nasza - nie była pozbawiona codziennych trosk i kłopotów. Święci małżonkowie potrafili zachować w trudnych chwilach pokorę, cierpliwość, wzajemną miłość i ufność w Bożą Opatrzność - mówią małżonkowie.
Więcej o Stowarzyszeniu Najświętszej Rodziny będzie można przeczytać w 44 numerze warszawskiego "Gościa Niedzielnego".