"Choruję na COVID-19. Chorobę przechodzę na tyle ciężko (duszności, wartości saturacji nieco poniżej normy, duże dawki sterydów), że z każdym dniem zyskuję dodatkowe argumenty do walki z niedowiarkami negującymi problem pandemii" - czytamy w tekście.
Pisząc szerzej o problematyce pandemii K. Radziwiłł dodał, że nieuchronna po odmrożeniu ograniczeń życia społeczno-gospodarczego narastająca fala zakażeń "niesie za sobą niestety także wzbierającą falę chorych wymagających hospitalizacji, a za nią także falę najciężej chorych potrzebujących terapii z użyciem oddechu wspomaganego". "Jest to zadanie niespotykane w realiach polskiej służby zdrowia" - podkreślił.
Warszawski sanepid, który po godz. 16 publikuje dzienne statystyki zakażeń, podał wczoraj, że w stolicy w ciągu doby przybyło 1713 osób z dodatnim wynikiem testu na koronawirusa. 453 zakażonych wyzdrowiało, a 8 chorych zmarło (łączna suma zmarłych na COVID-19 mieszkańców stolicy wynosi 226)
W izolacji domowej przebywa 11128 zakażonych, natomiast 9918 osób zostało objętych kwarantanną. 386 mieszkańców zostało objętych nadzorem epidemiologicznym.
Od początku pandemii wyzdrowiało 9876 zakażonych. W ostatniej dobie było ich 453.