Pierwsza, uroczysta sesja oraz zaprzysiężenie trybunału procesu beatyfikacyjnego odbyły się w Domu Arcybiskupów Warszawskich.
Zaznaczył przy tym, że takie osoby, jak s. Wanda, "która, miejmy nadzieję, będzie wkrótce błogosławioną", a także wielkie grono już wyniesionych na ołtarze, świadczą o świętości Kościoła, o tym, iż - jak pisze psalmista w dzisiejszych czytaniach: "Bóg mieszka we jego wnętrzu".
- Chcemy się upodabniać na miarę grzesznego człowieka do świętości Boga. Święty jest także Kościół - mistyczne ciało Chrystusa - składający się z ludzi słabych, grzesznych, dążących do świętości. Nasza droga do świętości jest odpowiedzią na to wszystko, co w Kościele jest słabe, grzeszne (...) i wymaga stałego nawrócenia - mówił kard. Kazimierz Nycz, dodając, by w sytuacji ujawniania i eksponowania w mediach grzechów ludzi Kościoła nie zwątpić w jego świętość.
Siostra Maria Piątkowska, matka generalna Zgromadzenia Sióstr od Aniołów przypomniała, że powstałe w 1889 r. zgromadzenie otrzymało misję współpracy, współcierpienia z kapłanami i modlitwy za nich. - Siostra Wanda Boniszewska otrzymała łaskę tego charyzmatu w sposób szczególny. Prowadząc życie ukryte, ofiarowała swe cierpienia za kapłanów i osoby konsekrowane - podkreśliła matka generalna.
Po dzisiejszej uroczystej sesji, dalsze prace trybunału są już tajne. Obejmą przesłuchania świadków, badanie wszystkich pism związanych ze sługą Bożą i prześledzenie jej życie od strony historycznej, w tym dokonanie kwerendy na temat jej działalności w innych diecezjach, w których przebywała. W przypadku s. Wandy dojdzie jeszcze badanie sprawy stygmatów – czy rzeczywiście nosiła na ciele ślady Męki Pańskiej i czy miały one charakter nadprzyrodzony.
Kiedy trybunał zakończy pracę, po uroczystej sesji zamknięcia procesu na etapie diecezjalnym, dokumenty zostaną przesłane do Watykanu.
Wanda Boniszewska urodziła się 2 czerwca 1907 r. w Kamionku nieopodal Nowogródka. Od najmłodszych lat miała mistyczne wizje. Jako 12-latka po raz pierwszy poczuła ból przyszłych stygmatów, które potem latami (jako wewnętrze lub widoczne) były szczególnym znakiem jej współuczestnictwa w Męce Pańskiej.
Śluby wieczyste w Zgromadzeniu Sióstr od Aniołów złożyła w 1933 r. Pracowała w placówkach w Wilnie i Pryciunach, zajmując się pracami gospodarskimi, w polu, ogrodzie, w zakonnej kuchni oraz prowadząc formację m.in. ministrantów i dzieci przygotowujących się do Pierwszej Komunii.