"Nazywam się Sylwia i pewnego dnia wyruszyłam w Drogę... by odnaleźć korzenie wiary. Moja historia zaczyna się, kiedy jako dziecko, przeglądając Pismo Święte z komentarzem, dowiedziałam się, że wejście do Bazyliki Narodzenia jest zamurowane i zostały z niego małe, wąskie drzwiczki. Nigdy nie pomyślałabym, że pewnego dnia będę przeciskać się przez nie w sukni ślubnej" - pisze na swoim blogu "Dzisiaj w Betlejem" Sylwia Hazboun.

- Ale na tym moja droga do Betlejem się nie kończy - zaznacza. - Razem z mężem tworzymy "Dzisiaj w Betlejem" - blog o życiu i zwyczajach chrześcijan w miejscu narodzin Jezusa. "Dzisiaj w Betlejem" to także miejsce duchowych inspiracji oraz chrześcijańskiej muzyki medytacyjnej inspirowanej muzyką Bliskiego Wschodu - dodaje.

Jedną z inspiracji, którą proponuje blogerka, jest adwentowe wyzwanie - "Droga do Betlejem" (subskrypcja TU) - siedem dni ze słowem Bożym.

"Każdego dnia będzie na Ciebie czekała kolejna pieśń, która pozwoli Ci wejść w atmosferę modlitwy. Wszyscy wiemy, jak trudna jest codzienna modlitwa w domu. Muzyka pozwoli Ci oderwać się od codzienności!" - pisze blogerka. Zachęca, by przygotować także notatnik, aby zanotować swoje myśli i odpowiedzieć na najważniejsze pytania: "Jaka jest Twoja życiowa misja?" i "O czym marzy dla Ciebie Bóg?".

Więcej o blogerce i projekcie "Dzisiaj w Betlejem" można przeczytać w 50 numerze warszawskiego "Gościa Niedzielnego".