Większość dzieci, ofiar aborcji i poronień samoistnych, pochodzi z warszawskich szpitali.
Mszy św. pogrzebowej we wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe, patronki życia poczętego, przewodniczył biskup siedlecki, Kazimierz Gurda.
- Dzieci te mają prawo do godnego pogrzebu. W oczach Boga są one osobami, których imiona zostały zapisane w Księdze Życia. Bogu dziękujemy za historię ich życia, którą rozpoczęły w chwili poczęcia w łonie matek. Zakończona w ciągu kilku miesięcy, jeszcze przed narodzeniem nie oznacza, że przestały istnieć. Życie człowieka zmienia się, ale nie kończy. Ich życie trwa, Bóg przedłużył je na całą wieczność. To najwspanialsza informacja - mówił w homilii biskup.
Dzieci spoczęły na miejscowym cmentarzu. Trumienki nieśli parafianie oraz lekarze i pielęgniarki, którzy przyjechali do Gończyc na uroczystości pogrzebowe. Grób, w którym spoczęły dzieci będzie otoczony różańcem z polnych kamieni, na którym rodzice będą mogli w przyszłości wypisać ich imiona.
- Chciałbym, by wszyscy rodzice mieli możliwość odwiedzania grobów swoich nienarodzonych dzieci - podkreśla proboszcz parafii Trójcy św. w Gończycach koło Garwolina, ks. Jan Spólny. - Teraz te maleństwa, które jak wierzymy, już są w objęciach Dobrego Ojca, dołączyły do naszych parafian. Ufam, że będą wstawiać się za nami i za Polską u Boga, podobnie jak robią to Męczennicy Podlascy, których relikwie przechowujemy w naszej świątyni.