Nowy numer 17/2024 Archiwum

Narzeczeński biznesplan

Jak dobrze wykorzystać czas przed ślubem? Swoim doświadczeniem w ramach cyklu Laboratorium Miłości podzielili się Oliwia i Piotr Adamowiczowie, autorzy prowadzonego na Instagramie profilu Podboje we dwoje.

Oliwia i Piotr Adamowiczowie są małżeństwem od dwóch lat. Na Instagramie prowadzą profil „Podboje we dwoje”, na którym dzielą się doświadczeniem wspólnej drogi. Po pierwszym roku małżeństwa prowadzili m.in. warsztaty dla par: "Podbojowa kwarantanna związkowa”. Jak przyznają, profil początkowo został założony z myślą o rozsianej po świecie rodzinie.  

- Potrzebowaliśmy jednej platformy, na której możemy wrzucać zdjęcia z naszych podróży. Z czasem nasz profil zaczął przyciągać ludzi zaciekawionych, jak przeżywamy swoje narzeczeństwo, pojawiło się wiele pytań o to jak najlepiej  przygotować się do małżeństwa - mówią małżonkowie. - Odkryliśmy, że Pan Bóg powołuje nas do tego, żebyśmy świadczyli o tym, że warto dobrze i mądrze wykorzystać czas narzeczeństwa - dodają.

Podczas konferencji "Czystość przedmałżeńska jako inwestycja w przyszłość”, w ramach cyklu Akademickiego Stowarzyszenia Katolickiego Soli Deo "Laboratorium Miłości", 16 grudnia na kanale YouTube ASK Soli Deo Oliwia i Piotr Adamowiczowie wyjaśnili jak i dlaczego warto wytrwać w czystości aż do ślubu.

- Podeszliśmy do narzeczeństwa biznesowo. Zrobiliśmy burzę mózgów i spisaliśmy na kartce plan, jak chcemy przygotować się do małżeństwa i na jakich wartościach chcemy je budować - wyjaśnili małżonkowie.

Serdecznie zapraszamy na drugą konferencję z cyklu Laboratorium Miłości! <3 Już w tę środę, 16 grudnia o godz. 20,...

Opublikowany przez Laboratorium Miłości Niedziela, 13 grudnia 2020

Jednym z punktów narzeczeńskiego biznesplanu, oprócz wspólnej modlitwy i wyjazdu na rekolekcje, było słuchanie konferencji i czytanie popularnych lektur o tematyce małżeńskiej. Wspólnie pochłonęli "Małżeństwo - przemyśl to!” Bogny Bieleckiej,  "5 języków miłości” Gary Chapmana czy "Święte małżeństwo” Gary Thomasa. - Szykowaliśmy się jak na wyprawę w nieznane, czytaliśmy rozdział po rozdziale i dyskutowaliśmy o tym, co wartościowego w nim odnajdujemy lub z czym się nie zgadzamy. Uczciwie też przerobiliśmy tematy z kursu przedmałżeńskiego, żeby po ślubie nie było rozczarowań i niedomówień - mówią Oliwia i Piotr Adamowiczowie.

- Naszym celem było jak najlepsze poznanie siebie nawzajem, swojej duchowości i osobowości. Sfera seksualna w małżeństwie jest jednym z elementów wspólnego życia, choć wydaje się bardzo atrakcyjna, nie można na niej oprzeć całej relacji - dodają.

Dlatego ważnym elementem budowania narzeczeńskiej relacji okazała się wspólna pasja - podróżowanie i odkrywanie wspólnych zainteresowań. - Naszym pomysłem na czystość przedmałżeńską było m.in. znajdowanie obszarów, w których możemy zrobić coś po raz pierwszy, na przykład iść razem do filharmonii czy obejrzeć ciekawy film - mówi Oliwia. - To był także czas odkrywania bogactwa różnych form okazywania miłości.

Małżonkowie nie ukrywali, że droga czystości przedmałżeńskiej jest trudna i wymaga samodyscypliny, a przede wszystkim współpracy z łaską Bożą i wspólnej modlitwy. - Otwarcie ze sobą rozmawialiśmy o tym, co jest dla nas trudne, co pobudza naszą fizyczność i wyobraźnię. Wyznaczyliśmy sobie granice i zasady, których przestrzegaliśmy np. nie nocowaliśmy w jednym pokoju - mówią małżonkowie. - Paradoksalnie, choć byliśmy fizycznie daleko od siebie, zbliżyliśmy się do siebie jako przyjaciele - dodają.

Instagramerzy przestrzegają przez iluzją miłości, która we współczesnej kulturze sprowadzona jest do fizyczności. - Pożądanie nie jest miłością, gdyż nie ma w nim podstawowych składników miłości, czyli bezinteresowności i bezwarunkowości - mówiła Oliwia. - Poza tym, w romantycznych filmach miłość trwa do momentu ślubu, nikt nie pokazuje prozy życia i trudności, z jakimi zmagają się małżonkowie.

Piotr i Oliwia przyznają, że budowanie małżeńskiej miłości wymagało od nich przede wszystkim ciężkiej pracy nad relacją. - Byliśmy trochę dwójką egoistów: każdy ciągnął w swoją stronę. Musieliśmy nauczyć się rozmawiać ze sobą i podejmować wspólne decyzje. Od początku zawierzyliśmy naszą relację Panu Bogu i św. Ricie, św. Judzie Tadeuszowi i św. Józefowi, czyli ekipie od zadań niemożliwych - wyjaśniają małżonkowie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy