Na takiej modlitwie niczego z Panem Bogiem się „nie załatwia”, o nic nie prosi, za nikim nie wstawia. Po prostu jest się w Nim, zatopionym w Miłości i chęci poznania Jego Serca. Prawie tak, jak będzie w niebie.
Żeby przejść do życia kontemplacyjnego, trzeba przebyć pewną drogę. Co dla ciebie jest ważne? Czemu poświęcasz najwięcej czasu i uwagi? Odpowiedz szczerze i bez ogólników, co cię uszczęśliwia, a zobaczysz na jakim etapie drogi jesteś – podpowiada amerykański jezuita o. Robert Spitzer w książce „Pięć filarów życia duchowego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.